[Refren: Łajzol]
A nie mówiłem?
Wszystko co wypuszczam sprawia, że zaniemówiłeś
Nabrałeś wody w usta i się kurwa utopiłeś
Nie wiem czy trafiam w gusta ale mój skład rośnie w siłę
A nie mówiłem? A nie mówiłem?
Wszystko co wypuszczam sprawia, że zaniemówiłeś
Nabrałeś wody w usta i się kurwa utopiłeś
Nie wiem czy trafiam w gusta ale mój skład rośnie w siłę
A nie mówiłem? A nie mówiłem?
[Zwrotka 1: Łajzol]
Zasiedziałeś się na grzędzie i czekasz na jakiś cud
Ja wiedziałem, że tak będzie i czekam aż spłacisz dług
02-093 Pasteura Ludwika
Zawsze goszczę przyjaciela, a frajera unikam
Na drugie mam unikat, a na pierwsze oryginał
Piękna jest moja publika, piękny uśmiech mego syna
Kiedy trzymam wszystko w ryzach, wtedy wiem, że to się kręci
I nie muszę dupy lizać żeby ktoś miał się odwdzięczyć
[Refren: Łajzol]
A nie mówiłem?
Wszystko co wypuszczam sprawia, że zaniemówiłeś
Nabrałeś wody w usta i się kurwa utopiłeś
Nie wiem czy trafiam w gusta ale mój skład rośnie w siłę
A nie mówiłem? A nie mówiłem?
Wszystko co wypuszczam sprawia, że zaniemówiłeś
Nabrałeś wody w usta i się kurwa utopiłeś
Nie wiem czy trafiam w gusta ale mój skład rośnie w siłę
A nie mówiłem? A nie mówiłem?
[Zwrotka 2: Siwers]
Nie ma już śmiesznych sitcomów, są tylko tragikomedie
Życiorys tu stawiam do pionu, prześwietlam dziś ludzi jak rentgen
Z daleka wyczuję mendę, kto zamienia tu serce na pengę
Dziś jest ich dwa razy więcej, pakuję ich w worki jak Dexter
Ja żyję se lekko, bagaż mam ciężki, dziś gra w duszy mi Burial
Wiem co to bad trip, miasto Ci da, miasto zabierze, to dżungla
Patrz komu podajesz rękę, nie zapominaj nawet na chwilę
Ktoś da na talerzu serce, a w plecy dostaje sztylet
[Refren: Łajzol]
A nie mówiłem?
Wszystko co wypuszczam sprawia, że zaniemówiłeś
Nabrałeś wody w usta i się kurwa utopiłeś
Nie wiem czy trafiam w gusta ale mój skład rośnie w siłę
A nie mówiłem? A nie mówiłem?
Wszystko co wypuszczam sprawia, że zaniemówiłeś
Nabrałeś wody w usta i się kurwa utopiłeś
Nie wiem czy trafiam w gusta ale mój skład rośnie w siłę
A nie mówiłem? A nie mówiłem?
[Zwrotka 3: Kosi]
Nie przyszedłem do was znikąd no i nie chce od was nic
Chociaż głowę masz zamkniętą, znów otwieram z kopa drzwi
Kiedy znowu cię spotykam, jarasz się jak góry chrustu
Łatwo przejrzeć cię na wylot, masz za duże dziury w mózgu
Mówią muzyka rzecz gustu, to jest prawda, to jest fakt
Wasz po prostu jest chujowy, stawiam hashtag to jest rak
Nie chcę być nauczycielem, bo na chuja mi ta fucha
Mogę być uzdrowicielem, musisz nauczyć się słuchać
[Refren: Łajzol]
A nie mówiłem?
Wszystko co wypuszczam sprawia, że zaniemówiłeś
Nabrałeś wody w usta i się kurwa utopiłeś
Nie wiem czy trafiam w gusta ale mój skład rośnie w siłę
A nie mówiłem? A nie mówiłem?
Wszystko co wypuszczam sprawia, że zaniemówiłeś
Nabrałeś wody w usta i się kurwa utopiłeś
Nie wiem czy trafiam w gusta ale mój skład rośnie w siłę
A nie mówiłem? A nie mówiłem?