[Zwrotka 1: Łajzol]
Nigdy nie tonę w tłumie, bo nie schodzę z mojej wyspy
Nie musisz mnie rozumieć, ja też nie rozumiem wszystkich
Dla mody się nie staram, jestem nadal inny niż ty
A na uro Superstara na nogi zakładam łyżwy
Just do it i się sprawdzam jak kalendarz
Sam wymyślam reguły, dużo nagrań jak Falenta
Odwiedzam sobie umysł, czasem wpadam tam na skręta
A poczucie wspólnej dumy niesie mój skład jak na rękach
Pałacyk i latarenka, no bo nie umiesz zagadać
I filujesz zza okienka, no bo nie lubisz sąsiada
Czujesz się jak stara baba, a ja czuję, że się rodzę
Możesz dalej tak wystawać, byle nie na mojej drodze
[Refren]
Jeśli ci nie pasi, zamknij gębę
Jaki chcę se będę, właśnie taki, właśnie taki będę
Jeśli ci nie pasi, zamknij gębę
Jaki chcę se będę, właśnie taki, właśnie taki będę
[Zwrotka 2: Ero]
Zawsze byłem ekstra dla tych, co są dla mnie super
Kto ma inne zdanie, niech czym prędzej zamknie dupę
Mnie pouczać mają tupet, patrzę na nich i nie kminie
Jedynie co mają lepsze, to o sobie opinię
I tacy ludzie są wszyscy, nic na to nie poradzisz
Dla jednych jesteś zbyt bystry, dla drugich źle się prowadzisz
A ciebie z wielkim żalem to niestety chuj obchodzi
Musisz robić swoje dalej, bo za ciebie nikt nie zrobi
Tu każdy ma swój gust i o tym nie diskutieren
Ja mam swój i jest cool, twój mnie nie interessieren
Wiozę towar w teren TIR-em, by dotarł tam, gdzie potrzeba
A po drodze jak korona, nic ma się nie rozjebać
[Refren]
Jeśli ci nie pasi, zamknij gębę
Jaki chcę se będę, właśnie taki, właśnie taki będę
Jeśli ci nie pasi, zamknij gębę
Jaki chcę se będę, właśnie taki, właśnie taki będę
[Zwrotka 3: Siwers]
Koledzy mówią na mnie Junak, ale mama mówi Przemek
Pewnych rzeczy już nie skumasz, bo są głębiej niż korzenie
Po tym świecie sobie hulam swoim żaglem, wiatrem, sterem
Mam tu jad jak tarantula, nie wchodź w drogę, bo ożenię
Znowu pluje się ekskrement, że coś nie tak, że nie halo
Zerwał mu się na łeb sufit, przerwał się kontakt z centralą
Odklejony zwykły głupek co sam strzela se w kolano
Może mieć w chuj wielki tupet, większe IQ ma karaluch
Odebrałem z domu kindersztubę taką jak należy
Ciebie wychował YouTuber, weź ogarnij to, w co wierzysz
Napierdalam czasem freestyle i czasem tłukę reżim
Ty weź zachowaj dystans, bo mogę być jak zwierzę
[Refren]
Jeśli ci nie pasi, zamknij gębę
Jaki chcę se będę, właśnie taki, właśnie taki będę
Jeśli ci nie pasi, zamknij gębę
Jaki chcę se będę, właśnie taki, właśnie taki będę