Młody Leh, Młode Wilki yooo
Samplowany na beat’ie
Tak to idzie to jest życie, tak to idzie to jest życie, życie, życie
Samplowany na beat’ie, yo, yo, yo, yo..
Słuchaj tych historii yoooo
[Zwrotka 1]
Siedzimy u mnie na kawalerce i
Puszczam tobie jakieś beta wersje
Moich numerów i proszę żebyś ściszył
Bo sąsiedzi to nagrają i puszczą linki do sieci
Ej no masz bliżej ja nie dosięgnę i
Kątem oka patrzę co robisz z tym pokrętłem
Mówisz ze ściszyłeś, a ja widzę że
Nie ruszyłeś tego nawet o milimetr (wiem to);
Na dworzu pizgawican srogi
Uszy marzną bez nakrycia głowy
Czekam na nią już za za długo ziom (za długo)
Chyba pozostało się usunąć stąd (jebać to)
Nagle pisze mi ze jest w połowie drogi, nie ,nie, nie uwierzę jej
Pewnie co dopiero co za próg domu wystawiła nogi
A skąd ja to wiem...
Ref
Bo sam tak robie, bo sam tak robie, bo sam tak robie
I wiem ze ty też i wiem ze ty też
[Zwrotka 2]
Z ziomalami stoimy w kółku, jednego proszę
Żeby puścił w moim kierunku
Obstawę peta, mówi ze luz
A wiem że lubi zapominać rożne rzeczy przez skun
Tak jak ja, zwłaszcza jak U-waga O-dwracana na jakiś czas
Jest przez coś co nie pozwala zapamiętać mnie i
"Mordo co mieliśmy zrobić przed chwilą?"
Rozmowa klei się ja czekam ze spokojem
Czekam, czekam, czekam aż wyjdzie na moje i
Przypominam się o obstawie w momencie
Kiedy kiep właśnie poleciał na trawę
Ziomek, mówi:
"Kurwa przepraszam ale luz Lehu, kurwa trzymaj calaka"
Bardzo mi ta opcja siedzi
Wiedziałem jak to się rozwinie, ej bez podpowiedzi bo:
Ref
Bo sam tak robie, bo sam tak robie, bo sam tak robie
I wiem ze ty też i wiem ze ty też..