OG Olgierd
LEVVY
[Zwrotka 1]
Ja nie ufam już tu tym chamom
Dalej w złocie jak Tutenchamon
Ty stałeś na giełdzie w Płoni
My mamy własną giełdę pod bramą
Odpalam Top Gear jak Richard Hammond
Ty odpalasz weekend ładując w klamot
Chociaż why not? Jeżeli czasami, bo jak za często można wdepnąć w łajno
Wpadam do klubu jak Generał Daimos
Podchodzi niunia i mówi mi „daj nos”
Widzę, że ma moc
Chce dostać w kulfon i to za darmo
Mówią, że życie jest złożoną karmą
Straszą tu ludzi kolonią karną
A ja koluniu mam ręce, które Cię leczą i które Cię karmią

[Refren]
Kopie te piłki jak Lewy
Wrzucam pod bramę jak Lewy
Lece po siano jak Lewy
Fartem będzie na chlebyk
Kopie te piłki jak Lewy
Wrzucam pod bramę jak Levy
Lece po siano jak Lewy
Choć charakter lewy
Fartem będzie na chlebyk
[Zwrotka 2]
Na bazę napadli mi armią
Nie zaparzyłem kawy, bo był sajgon
Full set kanapki i kokos z bakalią
GG batalion team - z topową farmą
Wojskowy mokos im wrzucił na bęben jak Calgon
Pisemnie złożył meldunek żandarmom i atak za osadzanie kamienia
GG to firma jak Apart
Michał rzeźbiarzem jak Anioł
To rzeźba z innego świata, gdzie nie dosięga twa świta
Struktura wręcz bryłowata
Wiem co to zapał, jak nie wierzysz to zapal
Poprosiła bym zatkał, a jak nie miał żem zapchał
Od zawsze dbam o potrzeby stada, dla mnie to standard
OG to bard, a życiem ballada
Toczy się kołem, za długo bym opowiadał
Klecha pod Bogiem by nie wyspowiadał
Biada mu, ale to moja, nie jego saga
A jak ma problem to w sagan
Nadeszła pora ogarnąć bałagan
Wchodzę w show-biznes jak Ronald Reagan
Witam kolega, niech los kłody już nie podkłada

[Refren]
Kopie te piłki jak Lewy
Wrzucam pod bramę jak Levy
Lece po siano jak Lewy
Fartem będzie na chlebyk
Kopie te piłki jak Lewy
Wrzucam pod bramę jak Levy
Lece po siano jak Lewy
Choć charakter lewy
Fartem będzie na chlebyk