Kubi Producent
DNA
[Verse 1]
Szczyty nie są tak wysokie jak niskie są DNA
A co jeśli serio wszystko jest w nas
Co dobre, co złe
Bez mojej woli wypełnia się
To co tata, To co bracia
Znaczy, że też mam ja
Rower, latawiec, konsola, lecz hola
Nie chcę przyszłości, tyka coś tam

[Chorus]
Kod do dna, w DNA
Strach się bać
Życia bać nie bój się
Cokolwiek to jest
Zhakuje, rozgryzę, przerobię jak chcę
Kod do dna, w DNA
Strach się bać
Życia bać nie bój się
Cokolwiek to jest
Zhakuje, rozgryzę, przerobię jak chcę

[Verse 2]
Jestem sam tylko wtedy, gdy kładę się spać
Tak szczery i numery wychodzą od tak
A boję się wstać
Bo czuję ten trzeźwości strach
Wciąż woła
A to szkoda
Bo tyle spraw ucieka nam
Potem wyrzuty sumienia, bohemia
Mogę potańczyć, nie zasnę i tak
[Chorus]
Kod do dna, w DNA
Strach się bać
Życia bać nie bój się
Cokolwiek to jest
Zhakuje, rozgryzę, przerobię jak chcę
Kod do dna, w DNA
Strach się bać
Życia bać nie bój się
Cokolwiek to jest
Zhakuje, rozgryzę, przerobię jak chcę

Kod do dna, w DNA
Strach się bać
Życia bać nie bój się
Cokolwiek to jest
Zhakuje, rozgryzę, przerobię jak chcę
Kod do dna, w DNA
Strach się bać
Życia bać nie bój się
Cokolwiek to jest
Zhakuje, rozgryzę, przerobię jak chcę