6LACK
Dkdk
OD ZAWSZE MIAŁEM TYLKO JEDNO MARZENIE, JEDNO MARZENIE
ZOSTAĆ RAPEREM ZOSTAĆ RAPEREM
ZATRZĄŚĆ SCENĘ BRAĆ ZA PO PIENIĄDZE DUŻE NAJLEPIEJ
ALE ZAWSZE CHCIAŁEM TYLKO ZOSTAĆ RAPEREM
CHOCIAZ WSZYSCY TU WĄTPILI WE MNIE
I nikt nie powiedział, że kiedyś zrealizuję cel
Dzisiaj to wszystko jest mi takie obojetne
Że czuję się jak wodorotlenek
I chciałem zostać raperem, pamiętam minę mamy jak to mówiłem
Synek to zajęcie dla ciebie, ustatkuj sobie życie
Dzisiaj mama nie patrzy za siebie, a spełnia marzenia które ma
Bo nadzieje umiera ostatnia, pierwszy umiera twój zapał
I pomimo, że we mnie wszyscy wątpicie to tylko praca mówię wam
Nie podpisałbym cyrografu rap za życie i to fakt
Choć czasami nierówno to słychać, czasami pędze pod wiatr
Czuje, że to prawdziwa szachownica i prawdziwy szach mat prawdziwy ja

12/03/15
12/03/16
12/03/17
12/03/18
19
20
Zwala z nóg
Czuję się jak Underwood
12/03/21
12/03/22
12/03/23
12/03/24
25
26
Zwala z nóg
Czuję się jak Underwood
I chyba nikt się do końca nie spodziewał
A że wchodzimy i robimy sajgaj tu znów
Bo nikt dla nas tu nie śpiewał
Sami zrobiliśmy sobie Szachownica de tour
I czuję, że jestem od zawsze coś jak anioł stróz
Odprawiam to kurwa jak mantrę, choć umilkł przedporodowy ból
Jaki chuj, już nie ma nic teraz props, hejt umilkł
No bo zobacz kto tu dziś nagrywa ja- kojarzysz typa
Kiedyś ambasador teraz torreador co wchodzi i robi tak
Bo nie tu nikt nie mówi, no chyba że pytasz to nie tak
A jak! To ciągle kwestionuje mi wiarę, lecz zgarniam props
Byliśmy małym oknem życia, poczekaj co zrobimy za rok
Dzwonią do mnie znowu goście, że to 12/03
Ty chyba wiesz co to oznacze, czyste nasze bookingi
I co dalej, proszę cię - chyba już sam wiesz
To tak to wygląda - w sumie to reprezentuje mnie

12/03/15
12/03/16
12/03/17
12/03/18
19
20
Zwala z nóg
Czuję się jak Underwood
12/03/21
12/03/22
12/03/23
12/03/24
25
26
Zwala z nóg
Czuję się jak Underwood
A że lubię nowatorski styl
To robię sobie wjazd właśnie w taki sposób
Jak ci nie pasuje wyjdź
Nie czekam na twoje votum
Sorry, ale jestem w pracy i mokry od potu
Jestem raperem dziś, a nie jak ty tylko łowcą banknotów