[Zwrotka 1: FukaJ]
Codziennie pływam z tobą we śnie
Gadamy o czasach, kiedy wszystko było lepsze
Szepczesz mi do ucha
Mówisz mi, że jeszcze głośniej możesz to powiedzieć
Ja staram się Ciebie słuchać
Ale wolę czytać słowa patrząc na twoje usta
Pustą mam głowę
Zawsze gdy mam problem
To mam też Ciebie obok mnie
Porywasz mnie w twój sen
I oprowadzasz po swoim pięknym świecie
Jest mi tam najlepiej z tobą
Nawet jak nie śpię, to odpoczywam
Jesteśmy sami w kosmosie i cały świat znika
Jakbyśmy cały wspólny czas spędzali w snach
I pływali w nich we dwoje
Boję się, że kiedyś powiеsz, że:
Nie jest Ci już wygodniе obok mnie
Kupię nową kołdrę, zmienię pościel, wezmę oddech
I nauczę się na nowo łapać tlen
Bo ten, który wdychałem z tobą tu pływając w snach zniknie
I zostanę sam, i będę musiał tu samotnie zwiedzać
Ten pusty nocny świat
[Refren: FukaJ & Vito Bambino, Vito Bambino, FukaJ]
Zatapiamy się we śnie, weź mnie ze sobą, poznajmy się na nowo (Poznajmy się na nowo)
Zatapiamy się we śnie, jeszcze chwilę, ile to jest wiecznie? (Ile to jest wiecznie?)
Zatapiamy się we śnie, weź mnie ze sobą, poznajmy się na nowo (Poznajmy się na nowo)
Zatapiamy się we śnie, jeszcze chwilę, ile to jest wiecznie? (Ile to jest wiecznie?)
Ile to jest wiecznie?
Ile to jest wiecznie?
[Zwrotka 2: Vito Bambino]
Dla mnie jesteś rookie
Ale kumam że nie możesz się doczekać
Aż podejdą dupy po koncercie
Żeby cie za rękę whoop, whoop (whoo)
Bracia dostają do głów przez to
Sam zobaczysz zresztą jak to jest, gdy wjeżdża hajs
I pytanie jak podzielić z resztą
Dlatego masz młodziak lepiej dam ci mój przepis na pesto
Zrobisz dla niej, zrobisz mamie, zrobisz sobie
Bo to dobre danie
I dam ci coś co mi ziomo załatwia taniej
Bo jak kupisz więcej to się zmienia cennik
Ty i twoja królowa dzielni uciekajcie
Póki czas na to
Uderzajcie w las
Albo pogadajcie z NASA
Bo oni może mogą was wyjebać
Wysoko ponad drzewa, potem góry
Potem chmury i wichury, potem gleba
Dobrze, że tego w snach nie ma
[Refren: FukaJ & Vito Bambino, Vito Bambino, FukaJ]
Zatapiamy się we śnie, weź mnie ze sobą, poznajmy się na nowo (Poznajmy się na nowo)
Zatapiamy się we śnie, jeszcze chwilę, ile to jest wiecznie? (Ile to jest wiecznie?)
Zatapiamy się we śnie, weź mnie ze sobą, poznajmy się na nowo (Poznajmy się na nowo)
Zatapiamy się we śnie, jeszcze chwilę, ile to jest wiecznie? (Ile to jest wiecznie?)
Ile to jest wiecznie?
Ile to jest wiecznie?
[Outro: Chaos]
Wieczność to wieczność
Ale oczywistym było, że to nie wytrwa wiecznie w takiej formie
Nie oznacza to, że nie będziemy nadal żyć wspólnie
Ból, tęsknota, a przede wszystkim wspomnienia są wieczne
Będziemy żyć w umysłach i na zdjęciach wiecznie
I to jest właśnie pętla, a chaos? Chaos działa podobnie
Zatem czy chaos jest wieczny?