[Intro]
Dawno tego nie robiliśmy, dobrze jest wrócić
To wszystko to tylko preludium, yoł
[Zwrotka 1]
Siedzę nad tym cztery lata od chłopaka, małolata i plecaka do prezesa
Od dzieciaka miałem w planach coś rozjebać jak rebeliant
Wykrzyknik na końcu zdania, kariera raperów w kropce, bo pod znakiem zapytania, nie zadawaj mi pytania, nie odpowiem
Nie jestem przypadkiem, się nie wziąłem
Moja mama planowała sobie wszystko razem z Bogiem
I dostała też podziękowania podpisane "z Bogiem"
Nie ma za co
Ja, ja, ja, ja, ja byłem bezczelny i pewny
Miałem się za Boga, miałem cztery sеtki wyświetleń
Pomyśl co stało się jak podpisałem tеn kontrakt
Między Bogiem, a prawdą, co powiedziałem, to ciałem się stało, ejj
Pierdolony Nostradamus
Zwiedzam sobie kompas strachu, dostawałem pożar nauk
Teraz wiem, że szkoda czasu
Nic mi nie powiesz powiedzieć, nic mi nie powiesz powiedzieć
Jak masz zażalenie kręć Panią Basię to może ona odbierze
[Refren]
Aloha skurwysyny, wjeżdżam jakbym kurwa grał na ukulele
Tu od dawna gra gitara, nie zawracaj wuwuzele
Ryczą kiedy wchodzę, chodzę sobie po stadionie
Szczecin Netto lub na Lotnisku Bemowie
O stawianie kroków mnie nie pytaj noszą mnie na rękach
To co chcieli mi odebrać, dziś kurwa przynoszą w zębach
Dużo zmian, dużo fanek, dużo gram, dużo pale no, ale jedno pytanie będzie zawsze takie same
[Zwrotka 2]
Ej, masz faję?
Czuję się wspaniale, w końcu wpadła pierwsza stówa
No a zaraz wpadła druga, Fukaj
Gadamy w kawałkach, no więc to jest kurwa prawda
Tu pozdrowienia dla Kaxa, on już na tym nagrał, a więc sprawdzaj
Raz, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem
Liczę ile zaraz plaków będę miał na koncie (yo, yo)
A ty dalej pytaj mnie gdzie są owoce, ta...
Gdzie są Owoce 2...?