[Zwrotka 1: po prostu Kajtek]
Chwilę przed hotelem zostawiła mnie dziewczyna
Taka o której w numerach mówi się, że ta jedyna
Właśnie dlatego mniej widać mnie, mniej słychać mnie, ale nawijam
Bo jestem raperem, u którego to w szczerości siła
Dzwoni tata pyta jak licencjat, miałem się zebrać i wstać z miejsca
Bo potencjał można przespać, przechlać albo przećpać
Nie spalę niczego, bo muszę zacząć od nowa
Dojrzała we mnie potrzeba, by się nauczyć budować
[Zwrotka 2: Koldi]
Jestem jeszcze młody i potrzebny mi cash
Wiesz co jest, jeżeli słyszałeś debiut "Eco Fresh"
Różne myśli w głowie ciągle kłębią się
I dojrzała potrzeba żeby wyjebać daleko gdzieś
Na przykład Międzyzdroje, napykać pięknych zwrotek
Dostałem telefon, że spotykają się oldboye SB Maffijowe
Nad morzem zrobić coś na nowy Hotel
Więc zarzuciłem na plecy worek i w drogę
[Refren: Scratche DJ Flip]
To dobry beat dobre słowa
Hotel Maffija, weź zobacz
Ciągle oddycham, na życie mam apetyt
I potrafię się tym cieszyć
[Zwrotka 3: Bryan]
Kim jest ten Bryan i co on robi w SB
Pracowałem długo, żeby znaleźć swoje miejsce
Gady ciągle plują, myślą że mi trafią w gębę
Potrzebne będzie dłuto, no bo mam z kamienia serce
Starzy znajomi proszą o VIP na koncertach
Liczę, że w urodziny będziecie o mnie pamiętać
Jestem czarnym koniem, czekałem na swą kolej
Biegłem innym torem, bo z nimi nie było mi po drodze
[Zwrotka 4: Fukaj]
Pieniądze można kupić, a ze szczytu tylko spaść
Wszystko się szybko nudzi, jedyną stałą jest czas
Niektórzy są tak bardzo z tyłu, że myślą że wygrywają
Łatwo się pogubić, gdy tylu chce byś spadł na dno
Łatwo, bardzo łatwo, siedzę z tą samą bandą co siedziałem przed całą przygodą z rapgrą
Znam to, dobrze znam to, jak na podłodze płacząc leżysz zgięty i słabo się wciąż wylewa tak jak Chateau
[Refren: Scratche DJ Flip]
Dobry beat dobre słowa
Hotel Maffija, weź zobacz
Chcemy dotknąć sny
Nie damy naszych skrzydeł odciąć im
Ho-hotel Maffija
Ho-hotel Maffija