Hellfield
Kolor
[Zwrotka 1]
Biała była okładka płyty za którą dostałem platynę
I biały jest ten pieprzony proszek, który zabija w nas serotoninę
Czerwone było wino, którym cię wtedy opiłem
I czerwone są te fajki, których ciągle jaram tyle
Zieloną mile sprawdziłem - wow, ey - była fajna
Zieloną lampkę widzę, wow, e i ruszam na światłach
Ziomek to Crack House, ziomek to Crack House
Przyszłość jest biała, choć nasza stylówka jest czarna jak batman
Ona była fajna, bo łykała biały xanax
Czemu mi nie ufała? miała szary sweter i mogliśmy gadać do rana
Twoje blond włosy, niebieskie oczy, brązowa torebka i whatsup zielony
Mój brat już nie ma fioletowych warkoczy
Mamy teraz złote ringi - odpalamy kadzidła i mamy nagrywki

[Refren]
Lecimy sobiе z dwie paki, ej - za ciebiе to mógłbym zabić, ej
Jesteśmy niepoczytalni, ej, jesteśmy nieobliczani, ej
Dla ludzi jesteśmy Matrix, dla mnie to jesteś karcik
Dla ciebie to jestem Versace i robisz mi w łóżku skrrrrt
Lecimy sobie z dwie paki, ej - za ciebie to mógłbym zabić, ej
Jesteśmy niepoczytalni, ej, jesteśmy nieobliczani, ej
Dla ludzi jesteśmy Matrix, dla mnie to jesteś karcik
Dla ciebie to jestem Versace i robisz mi w łóżku skrrrrt

[Zwrotka 2]
Na łapie wisi Rolex, a jego kolor royal
[Refren]
Lecimy sobie z dwie paki, ej - za ciebie to mógłbym zabić, ej
Jesteśmy niepoczytalni, ej, jesteśmy nieobliczani, ej
Dla ludzi jesteśmy Matrix, dla mnie to jesteś karcik
Dla ciebie to jestem Versace i robisz mi w łóżku skrrrrt
Lecimy sobie z dwie paki, ej - za ciebie to mógłbym zabić, ej
Jesteśmy niepoczytalni, ej, jesteśmy nieobliczani, ej
Dla ludzi jesteśmy Matrix, dla mnie to jesteś karcik
Dla ciebie to jestem Versace i robisz mi w łóżku skrrrrt