George Orwell
Poza zasięgiem
[Hanys/Pazur]
Czuje oddech na plecach, czas mnie goni
Cyferblat z koroną chce bym ja był księciem
Jak to jest że telefon ciągle dzwoni?
Przecież od dłuższego czasu jestem poza ich zasięgiem
Czuje oddech na plecach, czas mnie goni
Cyferblat z koroną chce bym ja był księciem
Jak to jest że telefon ciągle dzwoni?
Przecież od dłuższego czasu jestem poza ich zasięgiem
Poza ich zasięgiem
Poza ich zasięgiem
Skurwysynu jestem poza ich zasięgiem
Poza ich zasięgiem
Poza ich zasięgiem
Skurwysynu jestem poza ich zasięgiem

[Hanys]
Wokół wszędzie oczekiwania, miałem robić coś albo stąd wypierdalać
Teraz robie to i to jest pierwsza klasa, powtarzałem ją to teraz wiem jak zdawać

[Pazur]
Siema, jak leci? słyszymy się znowu, z hanysem kawałek więc mogę do grobu
Zabieram suke a ona ma powódź, a ty się pajacu lepiej z tym pogódź

[Hanys]
Złoty nagrobek ma ziomek, nagrywki, na medal nagrywki, na procent nabytki, na hotel te dziwki są mokre na plecach na fotel se siadam
[Pazur]
No to w końcu masz tych dwóch, którzy tylko obiecywali
Kiedy mówiłem że wpadne im, to tak na prawdę pajace tylko się śmiali jebani

[Hanys]
Lece nad kreską, suka na kresce chce być pierwszą
Pojebało ją, ja jastem tutaj perłą
Ten z ciętą gadką, ciętą gębą to mój mentor, dla tego jestem best [?]

[Pazur]
Czuje oddech na plecach, czas mnie goni
Cyferblat z koroną chce bym ja był księciem
Jak to jest że telefon ciągle dzwoni?
Przecież od dłuższego czasu jestem poza ich zasięgiem