Ten Typ Mes
T-Y-P (definicja)
[Intro]
Ta (Aha)
(T-Y-P – definicja) Aha (Definicja pierwsza)

[Zwrotka 1]
Typ nie krzyczy ChWDP, a kiedy pies pyta co wie
To prosi tylko "Panie władzo, puść mnie"
Już nie mamy szczeniackich przywilejów
A po 20 parę lat, więcej oleju we łbach
Przepuszczam kobietę w drzwiach, nieważne czy ładną
Choćby by poczuć jej zapach, nazwę odgadnąć
Zawsze, gdy mu się zachce piwa na ławce, pije
Opcja krzywa na ławce bije kto pan kto klient
Jakże miałbym przeczyć, to nie tajemnica kulis
Myślałeś, że zawsze chodziłem w rozpiętej koszuli?
To tylko zwiastun progresu, część procesu
Co nie znaczy, że pozbyłem się szerszych dresów
Mentalnie łączę micro i macro kosmos
Cechy młodego typka włączam w dorosłość
I wygram, ty, jak Nas znajdując swoją Kelis
I nie mam kompleksów, że nie należę do elit
Bo czy Embargo, czy Deliś, to nieważne
Robię to co chciałem
Czy na obiad jem kawior, czy pasztet – nieważne

[Refren / Cuty / Scratche: DJ Twister]
To Ten Typ, Mes Typ
Ten Typ, Mes
Mes (It can't get fresher than this)
[Zwrotka 2]
Typ nie gada co zarobił, ilu gości pobił
Bo złości tym tych, w którym jest obcy snobizm
W najgorszym wydaniu masz hajs, dupy i blizny
Wait the [?], to wszystko wyjdzie w praniu
Przestań mówić, jakie masz plany, by rozbić bank
Bo wkurwisz typów, którzy zamienili sławę na funk
Takich jak ja, przestań teoretyzować
Wejdź do klubu, postaw 40 ziomom browar
À propos, tylko z butelki, bo przejdę obok
Jeśli postawisz mi te lane szczyny z wodą
Przegrane miny wiodą wzrokiem za Typem
Bo Typ umie pić nawet kiedy ma gorączkę i grypę, gites
Łączysz wszystko? możesz nie zaliczyć pobudki
Bo nie sztuka wypić bombę, ale odmówić wódki
Potem śpisz, zły dzień masz
Dostałem parę razy w łeb, ale nigdy chuja na twarz, łap (Co?)
Różnice między Typem i łajzą obfite
W hardcore obserwacje bardzo
Mogą nie przypaść do gustu tym z natury biernym, miernym
W pozbywaniu się swojego fame'u, ofermy

[Refren / Cuty / Scratche: DJ Twister]
To Ten Typ, Mes Typ
Ten Typ, Mes
Mes (It can't get fresher than this)
[Zwrotka 3]
Typ nie przejmuje się krytyką, bo krytycy odejdą
A ja będę czekał na nowych z następną płytą
Rób to co Włodi i ja, niższe standardy
Może uda ci się nie opuszczać gardy
Słodycz to mam, ale krótkotrwałą
Potem historia oceni, kto był zwykłą pałą, a kto artystą
Ja wiem to dziś i nie jest mi przykro
Kiedy skacowany patrzę w przyszłość
Skoro inni sobie radzili za komuny lub w Stanach
To ja też sobie poradzę, odrzucając banał
Choćby mówili "przepite dziwadło"
Ale przyznają, nie dał sobie skurwiel włożyć jaj w imadło
To, co mnie dopadło, zapełniło trzy albumy
I nie jestem młodym typkiem, który zjadł wszystkie rozumy
Dlatego chwytam smak życia bez pychy
Bez filozofii, o czym miałbym pisać mając cztery dychy

[Refren / Cuty / Scratche: DJ Twister]
To Ten Typ, Mes Typ
Ten Typ, Mes
Mes (It can't get fresher than this)