[Zwrotka 1: Ten Typ Mes]
Biorę długopis i przeglądam kartek stertę
Znajduje czystą pośród nich i gdzieś kopertę
W to szare popołudnie między grudniem a styczniem
Chcę pisać ten list nawet hipotetycznie
Nawet, gdy miejsce zamieszkania adresata
To adres mój, mojej siostry i adres brata
To strata czasu, wiem, ale odtworzenie zdarzeń w głowie
Może dać mi to, co daje spowiedź; Blef!
[Zwrotka 2: Emil Blef]
Odbiorcą tego listu jesteś ty, czyli ja, dużo młodszy
Drzemie w tobie jeszcze nienawiści i pasji odczyn
Powód tego listu masz – by cię ostrzec, dowód to instruktaż
Te sytuacje są już dla mnie dużo prostsze
Piszę, bo to jakby standard
Więc szybko otwórz tę kopertę – jest tego warta
[Refren: Ten Typ Mes & Emil Blef]
Teraz wysyłam list do ciebie tak, jak robił to Stan
Nie jestem fanem, ale teraz zagram jak fan
Nie jestem pewien, czy to list do ciebie, czy do mnie
Bo znam przebieg spraw, o których nie mogę zapomnieć
[Zwrotka 3: Ten Typ Mes]
"Drogi Piotrze" – ja napiszę raczej "Ej, Piotrek"
Zastanawiałem się długo, czy spisać twój portret
W formie listu, w formie tych słów
Które nie są pisane zza urzędowych biurek
Górę biorą nade mną emocje, nie intelekt
Bo do powiedzenia mam ci zbyt wiele (Weź uprościj)
Wiem co to masz w ręku – list przyszłości
Ktoś ci powie: "Daj spokój", ale ty użyj wyobraźni
Przeczytaj list i szybko zaśnij
Teraz masz chyba jakieś 14 i pół roku
Blask ocen gaśnie, wokół ciebie full pokus
Wokół atmosfera, ej, ucz się bez ustępstw
Oni nie wierzyli, ja mówię: bądź oszustem
Wciąż bądź sobą; chłystek, który rusza głową
Pierdol system, lecz rób to stylowo
I pamiętaj, nie bądź taki Werter, młody
Ta laleczka cię przekręci nim ją zdążysz zdobyć
Teraz wiem i ty wiesz – zostaw ją, jak mówię
Podpisano: Mes, lat 20; proszę, uwierz!
[Refren: Ten Typ Mes, Emil Blef]
Teraz wysyłam list do ciebie tak jak robił to Stan
Nie jestem fanem, ale teraz zagram jak fan
Nie jestem pewien, czy to list do ciebie, czy do mnie
Bo znam przebieg spraw, o których nie mogę zapomnieć
Teraz wysyłam list do ciebie tak, jak robił to Stan
Nie jestem fanem, ale teraz zagram jak fan
Nie jestem pewien, czy to list do ciebie, czy do mnie
Bo znam przebieg spraw, o których nie mogę zapomnieć
[Zwrotka 4: Emil Blef]
Chcesz pojechać za granice za nią – nie jedź!
Wiedz, że już niedługo nieczysto zagra twój anioł
W środku mówisz sobie: "Znam ją" – skucha!
Długo będziesz trawił ten goryczy puchar [?]
Nie wyrzucisz tego jednym haftem
Opuść na to ciężar zapomnienia, zasłoń i uświadom sobie
Do ciebie jej uczucie zgasło i powtarzaj hasło:
"Wzmocnię się jak Mike Tyson"
W reakcji na nakazy mów "Strajk!", łajzo
A pamiętasz typów w Daewoo?
Przestań się oglądać, co jeden lepszy eunuch
Ktoś potem, kto myśli, że cię zna
Wciśnie cię w fotel mówiąc "Przestań grać!
Jesteś typem romantyka jak Izoldy Tristan
Nie pasujesz na rapera i ten śmieszny freestyle"
Wstań i powiedz: "Weź się udław!"
Jego wyższość to łamliwe szczudła, to ostatni apel
Możesz pióro ostre mieć jak skalpel
Nie przestawaj pisać i bądź twardy, trudny czas się zbliża (Aha)
(Jest tak)
[Refren: Ten Typ Mes]
Teraz wysyłam list do ciebie tak jak robił to Stan
Nie jestem fanem, ale teraz zagram jak fan
Nie jestem pewien czy to list do ciebie, czy do mnie
Bo znam przebieg spraw, o których nie mogę zapomnieć