[Intro]
Ten Typ Mes
A młody Mes, wiesz
2cztery7, Red, Flexxip, znasz ich
Wiesz, yo
[Zwrotka 1]
Ten Typ Mes, mój człowiek Ernest
Już widzę wy tchórze te dissy przez internet
Ale sram na to, sram na ten patos
Hoduję teksty, wiesz, że jestem niezły plantator
Pytasz kto jest podziemnym Illmatikiem?
To patrz, ja mam błyszczący styl jak nikiel
A oni jak Bożena Dykiel, jakiś teatrzyk
Mój rap gęstnieje, a ich staje się rzadszy
Ej, znam te poglądy, buduj swój skansen
Myśl, czy to jest jeszcze rapem, czy już baunsem
Swój falset schowaj już teraz
Przy okazji beat przynajmniej nie jest Premiera
Z pierdolnięciem jak dobrego sortu koks
Złoty styl jakby pochodził z Fortu Knox
Tortur moc plus pewien gry staż
2cztery7, Flexxip, trzymaj dystans
[Refren]
Ten Typ Mes, ty powiedz mi, jak to robisz?
Nie opierdalam się, mogę powiedzieć staram się
Ten Typ Mes, ty powiedz mi, skąd jesteś?
WWA – miasto rapu, miasto przestępstw
[Zwrotka 2]
To obserwacje tego co było, lub mogło być
Moje wspomnienia, lub tylko pogłos tych
To są historie, których nie znasz zakończenia
Fajne to, ale głowisz się jak oceniać
Wiesz, mam teraz nową żonę jak Jan Englert
Nazywa się RapGra i dymam ją biegle
Pokonuję szczeble, bo chcę mieć swój segment
Nie tylko swój kawałek podłogi jak Perfect
Nie jest łatwo, nawet jak grasz konkret
Możesz mieć problem, jak nie jesteś czyimś ziomkiem
Bo tu nie ma miłości jak Nas i Roc-A-Fella
A ja to pierdolę I robię skok na melanż
Ej, od kogo jesteś, ej, chuj z tym, wiesz?
Interesuje mnie, czy masz swój styl, wiesz?
Każdy robi rap teraz, nawet moja ex-baby
Myśli, że jest ekstra, ekstra jak Polfejder
(Deskorolka i Hilfiger) – Wiesz, zapomnij o tym
Najlepszy jest pierwszy Kaliber? Ej zapomnij o tym
Bo twardsze przetrwają, a wyginą te słabsze
Pomyśl, kto jest psem i czyj to jest zaprzęg
Zanim pojedziesz po mnie na swoim demo
Nie masz jaj, piszczysz jak ten żółty pokemon
Ja niemal mieszkam w studiu i robię to dalej
A wiesz jak my to robimy – robimy to, bo mamy talent
[Refren]
Ten Typ Mes, ty powiedz mi, jak to robisz?
Nie opierdalam się, mogę powiedzieć staram się
Ten Typ Mes, ty powiedz mi, skąd jesteś?
WWA – miasto rapu, miasto przestępstw
[Zwrotka 3]
Nie znasz mnie jeszcze, więc to jest jak rekonesans
Umiem w to grać, to żaden rekord Mesa
To jedna trzecia pozostawiona sama jak Kevin
Żebyś mówił: "Ej, do początku to przewiń"
Nie jestem gość od kontraktu w wytwórni
Ale ostry jak kaktus, gracz jak Alonzo Mourning
Nie jestem słabszy od nich, jestem jak tajfun
To, co nas różni, to jest na razie brak hajsu
Tekst na kartce, ona płonie, na komputerze klawiatura
Cudzych nie chcę, mam do pawia uraz
Pod publikę wdzięczą się jak hostessa
Ja jestem Typem i mogę ich przez nos wessać
Ja znam realia, a ty znasz fekalia
Z rapem masz mezalians, ja jestem Mes alias Rap
Maria Callas? Idź w jej ślady
Ej szybko, bo ktoś wyjebie ci lampę jak Alladyn
Wkurwiasz mnie jak Joerg Haider i ja cię wkurwiam
Bo jestem Ruff Ryder, kiedy ty grasz w Tomb Raider
Jesteś outsider, a ja gram dobry koncert
Za niską stawkę i daję z siebie 100%
Plus znam alfabet dup, ten alfabet to MORS
Czytany wspak daje nasz ulubiony sport
M dla małolatek, E dla erudytów
S dla tych typów, którym nie brak w tym sprytu
[Refren]
Ten Typ Mes, ty powiedz mi, jak to robisz?
Nie opierdalam się, mogę powiedzieć staram się
Ten Typ Mes, ty powiedz mi, skąd jesteś?
WWA – miasto rapu, miasto przestępstw