[Refren: Plus]
Jestem z bloków, z sianem robię Hokus Pokus
Był sos, potem, mordo, nagle nie ma sosu
Jest sos, ale, mordo, nigdy na widoku
Ośka pełna kwitów, ośka pełna pokus
Jestem z bloków, z sianem robię Hokus Pokus
Był sos, potem, mordo, nagle nie ma sosu
Jest sos, ale, mordo, nigdy na widoku
Ośka pełna kwitów, ośka pełna pokus
[Zwrotka 1: Plus]
Zbieram cyfry jak w sudoku, wszystko naraz nie po trochu
Znowu budzę się po zmroku przez co miewam jetlag od wysokich lotów
Jetlag od wysokich lotów, te szmaty nie mogą nam dotrzymać kroku (nie, nie, nie)
Robię to dla moich kotów (co?) Robię to dla moich bloków (ej)
Robię to dla każdej z tych osób, co była w tym ze mną i jest tu do dziś
Bo na tych boiskach co drugi chce kiwać, tak jakby to, kurwa, była Fifa Street
Ty gadaj do rzeczy lub milcz, dawaj konkrety albo nie mów nic
Ja wolę mieć chip, by nie wjechali mi na chatę, jak w MTV Cribs
Oczy dookoła głowy, bo ziomalu na wszystko musisz być gotów
Praga Południowa, Grochów, na osiedlu więcej śniegu niż na stoku
Mój ziomo nie jest wege, ale z lokalnego warzywniaka bierze brokuł
Nie kumasz to notuj, udajesz nie jesteś petem to zostanie po tobie popiół
[Refren: Plus]
Jestem z bloków, z sianem robię Hokus Pokus
Był sos, potem mordo nagle nie ma sosu
Jest sos, ale mordo nigdy na widoku
Ośka pełna kwitów, ośka pełna pokus
Jestem z bloków, z sianem robię Hokus Pokus
Był sos, potem mordo nagle nie ma sosu
Jest sos ale mordo nigdy na widoku
Ośka pełna kwitów, ośka pełna pokus
[Zwrotka 2: Paluch]
Ziomy lubią dużo sosu, wie to każdy kto na bloku
Jak masz górkę to ulokuj, jak masz górkę to posortuj
Każdy tu jak Harry Potter, czarna magia - wypchać portfel
Znasz zaklęcie no to orient, zamknij mordę lub gadaj kodem
Legalna praca tutaj to cel, nagroda po latach to spokojny sen
Życie jak Hazard, a ma być Eden, w fotelach masaż dla żony Chanel (Coco)
Nie zmienia się tylko PESEL, reszta tu ciśnie jak Vettel
Codzienne zmiany na planszy, jesteś graczem czy tylko patrzysz?
Mam dość nawijania o bloków realiach, rapy z ulicą to jest mocny mariaż
Od dzieciaka lecą rozkminy: kto, z kim i za ile i czy się to kurwa opłaca (oko)
Prawdziwe uczucia na pewno tu znajdziesz
Nienawiść, ból dupy i miłość za papier
Abrakadabra to tutaj nie działa
Od teścia agresja jest nawet po blantach
[Refren: Plus]
Jestem z bloków, z sianem robię Hokus Pokus
Był sos, potem mordo nagle nie ma sosu
Jest sos, ale mordo nigdy na widoku
Ośka pełna kwitów, ośka pełna pokus
[Zwrotka 3: Miszel]
Nic samo się nie posprząta parkiet pozostaje śliski
Na parkingach trwa wymiana rozkminki, co nam grozi - tylko świstki (ej, ej, ej)
Słychać gwizdki na widok policji
Mam certyfikowany wjazd na moje budynki
Pierwsza jest gratis od firmy
Przygotuj gotówę, terminal niestety nie czynny
(Puu!) Popraw nogawkę, bo towar ci spadnie, na każdym rogu przeszukanie (ej)
Każdy corner pełno kamer, dlatego zakrywamy nasze twarze (rra!)
Wasze, nasze gaże, zgadza się cyfra, na ścianę zawieszę diament
Niewiele już pozostaje (nie), nic poza wymyślaniem nowych marzeń (tu, tu, tu, tu)
Pokaż, pokaż, co tam pod siedzeniem chowasz (grra)
Dzwoni Nokia (prr), druga karta bez SIM-lock'a
To nie koka, co mają na twoich blokach
Nie chcę tego przetestować, zostaw se ten towar (grr)
[Outro: Plus]
Jestem z bloków, z sianem robię Hokus Pokus