[Zwrotka 1: Bary]
Spróbuj podejść, dotknąć mnie, to jest zły ruch
Kiedy kwit już wchodzi w grę - rzucam plik stów
Piję w chuj, palę w chuj, możesz wbić tu
Ale wrócisz na czworaka, uwierz typku
To jest movement - White Widow
Ona płonie jak kilo
Skruszę kamień, daj kilof
Rzucam tróję jak [?]
Early mornin' trappin' - jak otwieram oczy z rana
Nie przeszkadza jej co robię, bo jest zakochana
Kiedy już mi się oddaje, jem jak Benihana
Nie przytulam tylko biję, no bo lubi chama

[Zwrotka 2: Kosior]
Suko wstaję rano, no i robię trap
Dzwoni Motorola - to jest dobry znak
To mój slime, zostawia parę pak
Gadasz językiem węży, nie zostaniesz jednym z nas
Guap - dziwko, to co robię dzień w dzień
Ta, w furze gwiazdy na zakręcie
Strach - czujesz idąc przez osiedle
Trap - przez co mam u suk wzięcie
Robię ball, pizdo, jak James Harden
Pull up na Retkinię - lepiej trzymaj gardę
Daj mi mózg, suko, chcę wszystko jak parter
White Widow boys - to nie skład, to kartel
[Zwrotka 3: Macias]
Zamiast bomby ciągle z ziomalami palimy se haze
Twoja suka chciała być tu z nami, takim mówię "nie"
Ona trochę za pazerna, no bo chciała tutaj wejść
Tam gdzie palimy gibony co są grubsze niż twój łeb
To mój drip suko, nie masz tu podjazdu
Daję dobre gówno i puszczam w eter od razu
Early mornin' trappin', a na bando nie masz wjazdu
Biała Wdowa wyżej niż flaga twojego masztu
Wczesnym rankiem gibon, no i gibon na kolacji
Stare baby spięte, trochę za dużo libacji
W sumie to mam w chuju, tylko jedna rzecz mnie trapi
Że oprócz starych bab chciałbym mieć sukę w Maserati

[Zwrotka 4: Chłopiec]
Pa, pa, pa, pa, patrz na nich
Oni tak jak my bo też spełniają swoje sny
Jebać gościa co się pruje bo w ryj dostał
Biała Wdowa, biały krzyż, droga na szczyt prosta
Wierzę w Boga, wierzę w nas, nasza droga, daj nam czas
Biała Wdowa wygra, patrz jak podbijamy ten świat
Wolę pić niż jarać skuna, wolę nic niż walić szczura
Ty się z nami nie pobujasz, nowy drip to będzie hit
To będzie hit