Jesteś mitem jak Ulisses sprytny, złotousty
Lecz twój koń trojański - piękna dekoracja - już od dawien dawna stoi pusty
To całe bragga to brednie, tylko w gębie jesteś tak silny
A twoje serce mieszka gdzie indziej, choć próbujesz zwodzić naiwnych
Jesteś labiryntem, ale z lotu ptaka doskonale widać, że już nic nie skrywasz
Nieważny Minotaur, nieważny Tezeusz i który którego zabija
Lecz wciąż jeszcze jesteś Ariadną i nicią, która się rozwija
W teatrze życia być może warto być klamrą, co kurtynę spina
Przez świata strony i wszechświata struny płyniеsz jak uparta melodia
Wciąż trwonisz siły wierząc, że można ją całą wygrać do końca
Znaczonе karty ma świat, lecz Ty masz tę jedną, co ma znaczenie
I musisz przetrwać to wszystko bez tego, co ma znaczenie