Pako (PL)
KAŻDY SZCZEGÓŁ
[Refren: Pako]
To co, to co mam na bani to nie twój jebany biznes
Nie mam dla nich czasu, mam do wykonania misję
Zmieniam sny na plany, tak urzeczywistniam fikcję
Przez to pojebane akcje, zostawiły na mnie bliznę
Pojebane plany, pojebane wizje
Nie chodzi tylko o to by wykręcić dużą liczbę
Pojebane stany, pojebane wizje
Rucham, rucham każdy szczegół, mam w sobie perfekcjonistę

[Zwrotka 1: Pako]
Mam słabość do sztuki, w słowach tego nie opiszę
Przede mną jeden obraz, poza którym nic nie widzę
Jeśli diabeł tkwi w szczegółach, jest przy mnie bliżej niż myślę
Rzeczywistość łapie glitche, sam nie wiem co jest faktyczne
Sam nie wiem czy kocham, czy kurwa jej nienawidzę
Mam słabości do suki, słowami jej nie opiszę
Nie mam wpływu na uczucia, więc czasem wszystkie wyciszę
Przez to kiedy chciałem uciec, po drodze znalazłem misję

[Refren: Pako]
To co, to co mam na bani to nie twój jebany biznes
Nie mam dla nich czasu, mam do wykonania misję
Zmieniam sny na plany, tak urzeczywistniam fikcję
Przez to pojebane akcje, zostawiły na mnie bliznę
Pojebane plany, pojebane wizje
Nie chodzi tylko o to by wykręcić dużą liczbę
Pojebane stany, pojebane wizje
Rucham, rucham każdy szczegół, mam w sobie perfekcjonistę
[Zwrotka 2: Duszyn]
Pojebane stany, pojebane wizję
To dlatego, że się bałem nieraz spojrzeć kurwa w wizjer
Golę słabych tak jak fryzjer, bo tworzą tylko fikcję
Bytom i ŁDZ sztama, ale jebać prohibicję
Serce zimne mam jak lód, kurwa, Morze Bałtyckie
Dwie stówy na blacie, noc, wtedy o tym myślę
Wziąłem czerwony pill i ocknąłem się w matrixie
Ludzie są jak żmije, a ich słowa bardzo śliskie

[Refren: Pako]
To co, to co mam na bani to nie twój jebany biznes
Nie mam dla nich czasu, mam do wykonania misję
Zmieniam sny na plany, tak urzeczywistniam fikcję
Przez to pojebane akcje, zostawiły na mnie bliznę
Pojebane plany, pojebane wizje
Nie chodzi tylko o to by wykręcić dużą liczbę
Pojebane stany, pojebane wizje
Rucham, rucham każdy szczegół, mam w sobie perfekcjonistę