[Zwrotka]
Dziwko, jestem nowym profesorem Miodkiem
Z miodem w kostce, choć nie trąbię
Więcej kopert niż na poczcie, gruzu jak na wojnie
Wjebałem się do przedpokoju czołgiem
Co tu absurdem było, dziś jest narodowym dobrem
O, zna mnie tu każdy zgred, zna mnie tu każdy sklep
Zna mnie tu każdy małolat, każdy wie, że jestem dobry chłopak
Wjeżdżam w bit jak w pomidora, ona w szoku jest nie od wczoraj
Co to Narkopop jest? Doza stylu, reszta wola Boga
[Refren]
Kaz Bałagan to rap, synku, chciałbyś być taki jak... synku
Składnia mi się jebie tak dziwnie, bo mam znów keine zeit, synku
Kaz Bałagan to rap, synku, chciałbyś być taki jak... synku
Składnia mi się jebie tak dziwnie, bo mam znów keine zeit, synku
Kaz Bałagan to rap, synku, chciałbyś być taki jak... synku
Składnia mi się jebie tak dziwnie, bo mam znów keine zeit, synku
Kaz Bałagan to rap, synku, chciałbyś być taki jak... synku
Składnia mi się jebie tak dziwnie, bo mam znów keine zeit, synku