Kaz Bałagane
Ona należy do podwórek
[Zwrotka 1]
Obklejony laptop i popękane lustro, w przedpokoju Vansy i jakiegoś typa truchło
Miała kręcić film, ale się jej trochę spuchło, sąsiad męczy radio budzi śpiewający GrubSon
Sprzedaje skarpety noszone i majteczki, filmy swoje, zdjęcia stóp, no bo ciągle pusto
Nawet nie wiesz, ile ma klientów, bo ma w chuj
Choć mordo byś powiedział, że to jest obwisłe krówsko
W srebrze pół kebaba dawno uschło, Instagram drip, ale wszystko to oszustwo
Życie gorzkie jak skruszona piguła
Chociaż jeszcze udowodni tym patuskom

[Refren]
Ona należy do podwórek
Nie chcę żebyś ją ratował i wyciągał w górę
Nie chce, żebyś ją ocalił teraz i w ogóle
No bo tu należy do podwórek
Ona należy do podwórek
Nie chcę żebyś ją ratował i wyciągał w górę
Nie chce, żebyś ją ocalił teraz i w ogóle
No bo tu należy do podwórek

[Zwrotka 2]
Każdy już się zgubił w niej na urwanym filmie, na chacie nie sprząta, no bo jest za dużą damą
Ujebała sobie, że gra rolę w swoim filmie, cały rejon musiał kiedyś kupić Clotrimazol
Kody rabatowe na białko ma na hasło, chociaż nigdy nie zdarza się jej pomachać hantlą
Blac Chyna ma dla niej idealne kapsko, buja się z nią murzyn, który raz trenował z Barcą
Oblał testy w Legii, teraz robi w gastro, coś zaczyna czuć, zabrał ją na Stare Miasto
Kolejny przyjezdny się nie trzasnął - więc zaprawdę powiem tobie tak:
[Refren]
Ona należy do podwórek
Nie chcę żebyś ją ratował i wyciągał w górę
Nie chce, żebyś ją ocalił teraz i w ogóle
No bo tu należy do podwórek
Ona należy do podwórek
Nie chcę żebyś ją ratował i wyciągał w górę
Nie chce, żebyś ją ocalił teraz i w ogóle
No bo tu należy do podwórek