Kaz Bałagane
Kap Kap
[Intro]
Ciągle kapie kap kap kap kap kap kap kap mam dziurawy kran
Ciągle kapie kap kap kap kap kap kap kap mam dziurawy kran

[Zwrotka 1 - Frosti]
Jestem młody, gruby, oraz obrotny
W saszecie hajsu w chuj, ale bez drobnych
Palę jointy czasem się zatrąbi
A w miejskiej dżungli czuje się jak Mowgli
Nie jeden miał do mnie wąty
Ale szybko za mnie zwątpił
Męczy dupę jakiś czarny, ale idź się leczyć
Bo ryj żółty masz jak żonkil
Tylko pąki, nie okruchy z kromki
Ulicami dzielnie maszerują szponty
Jebać system i wszystkie jego formy
Kanarów, policję, stare baby i sądy
6 rano po ulicach chodzą zombie
WWA jak żabka ciągle pytają o torby
Jak masz kłamać to lepiej nie wyjmuj chuja z mordy
Podpisane patorenia, frosti, zoo zoo

[Bridge]
Ciągle kapie kap kap kap kap kap kap kap mam dziurawy kran
Ciągle kapie kap kap kap kap kap kap kap mam dziurawy kran
Ciągle kapie kap kap, Ciągle kapie kap kap
Ciągle kapie kap kap kap kap kap kap kap mam dziurawy kran
[Zwrotka 2: Kaz Bałagane]
Narkotyki nie zbudują Ci legendy kiedy ssiesz
Nowy B do G, młody porzuciłem jazz
Kolega dalej wyjeżdża do Czech
Cała twoja klika jara mech
Cała twoja klika słucha Gunna, robi przy tym flex
Twoja januszyca ma fetysza na hydraulika
I chociaż ma ze 28 mentalnie jej stuknęła piąta dycha
Trochę kicha jedzie dziad czerstwy za to bez licznika
Patrzę sobie w szybę, leci sobie smutna muzyka
Leci sobie (KIBEL??) ojebałem whey i się czuje jak He-Man
Świeci chain kiedy pamiętam tu starą bidę
Ty masz gorsze bity niż Eminem
Ale masz czadową technikę
Kap słona woda jak Chicane
Kap kap flota jak T-pain

[Frosti]
Wciąż płynę

[Bridge]
Ciągle kapie kap kap kap kap kap kap kap mam dziurawy kran
Ciągle kapie kap kap kap kap kap kap kap mam dziurawy kran
Ciągle kapie kap kap, Ciągle kapie kap kap
Ciągle kapie kap kap kap kap kap kap kap mam dziurawy kran