Kaz Bałagane
Tundra
[Refren: Kaz Bałagane]
To mnie się mordo słucha na domówkach
To Ciebie wyłączają po sekundach
To przy mnie gruda zmienia się w chatę na suburbiach
To przy tobie twoja zimna jest jak Tundra
To mnie się mordo słucha na domówkach
To Ciebie wyłączają po sekundach
To przy mnie gruda zmienia się w chatę na suburbiach
To przy tobie twoja zimna jest jak Tundra

[Zwrotka 1: Kaz Bałagane]
Nie mam Ci nawet odpisać na DM, bo poszedł od razu na śmieci
Pana na BP, co leje paliwo się prędzej zapytaj jak leci
Ubijam rządowe szczepienia, bez kolejności Cię mogę zaszczepić
Wita Kasprzaka, tu więcej jest okien niż ludzi, jak po głowie chodzi Ci Baggy
O, zima zaskoczyła znowu kierowców, znowu jest wszystko po Polsku
Ktoś chce wyłudzić pieniądze na chorą córeczkę, ale bierzе wszystko idzie do nosków
Czemu to byłem za zimny dla Ciеbie, tak to się dzieje po prostu
Albo jebnięcie jest nie do zmierzenia, albo jak 20-lecie u Golców
Jedyny zamek, co tam masz klucz to jest rozpór, si señor
Jestem tam, mordo, gdzie książki ja nie wir postów
Zejdź na ziemię, kto by chciał Ci założyć podsłuch, si señor
Jestem tam, mordo, gdzie story kręci zły Borciuch

[Refren: Kaz Bałagane]
To mnie się mordo słucha na domówkach
To Ciebie wyłączają po sekundach
To przy mnie gruda zmienia się w chatę na suburbiach
To przy tobie twoja zimna jest jak Tundra
To mnie się mordo słucha na domówkach
To Ciebie wyłączają po sekundach
To przy mnie gruda zmienia się w chatę na suburbiach
To przy tobie twoja zimna jest jak Tundraa
[Zwrotka 2: Kaz Bałagane]
Szukałem czegoś dla siebie na Spotku, ale muzyka już schodzi na psy Przyleciałem do Was gamonie na spodku, patrz i podziwiaj ten nieziemski byt
Dla Ciebie cygan i dla Ciebie żyd, dla Ciebie Bułgar, ja prosto na szczyt
Nie jedz kurczaków ze stacji, kolego, bo z pewnością wyrośnie Ci trzeci cyc O, mokro i piździ za oknem, Blue Monday Polacy mają codziennie
Rządowe sumy zawrotne, zapomnieliście już, co to sumienie
Lubisz siusiory, to nie moja sprawa, ty, za to zrobiło się nieprzyjemnie Wysyłam buziaczki, papa, ze mną bizony, cho to nie są to prerie
Kazek gentleman, policji stronę czytam, jak Dzieci z Bullerbyn
Zabierz tą wronę z DM'a, co urodę ma, jak to osiedle Derby
Szczeniaku, weź się tak nie pręż, po ryju widać słuchasz ASAP Twelvyy Trochę komedii, trochę groteski, trochę elegii?

[Refren: Kaz Bałagane]
To mnie się mordo słucha na domówkach
To Ciebie wyłączają po sekundach
To przy mnie gruda zmienia się w chatę na suburbiach
To przy tobie twoja zimna jest jak Tundra
To mnie się mordo słucha na domówkach
To Ciebie wyłączają po sekundach
To przy mnie gruda zmienia się w chatę na suburbiach
To przy tobie twoja zimna jest jak Tundra