Kaz Bałagane
OD SIEBIE
[Intro: Asster]
Cris, made this
Yea, yea, yea, yea
Haha, haha, haha

[Zwrotka 1: Asster]
Przeszłość ciągnie za mną się
Miałem plan, jak zmienić bańkę w dwie
Miałem strach, jak Tobie powiedzieć
Teraz rok, to wyższy level jest
Nie chodzi o seks tylko
Na ten moment, mam wszystko to, co chcę
Nie miałaś w tym miejsca, dziwko, dobrze że na miejscu miałem tylko łeb

[Refren: Asster]
Od siebie (Ha, ha)
Ja muszę dać, muszę dać od siebie (Od siebie)
Ona kocha ssać to pewne jak podziemie (Podziemie)
Skąd to mam? Co i jak? Ja nie wiеm (Ja nie wiem)
Muszę dać (Ha, ha) od, od siebiе

[Zarefren: Asster]
Ja muszę dać, muszę dać od siebie
Haha, pewne jak podziemie
Haha, od siebie, haha, ja nie wiem
Haha, od siebie, haha, od siebie
[Zwrotka 2: Asster]
Wcześniej dla nich za mali, jeszcze gnoje dadzą popalić
Gram na blef i trzymam ją w tali, ciężka praca, nic mi nie dali
Nowe pokolenie robi włam, to nie czas żebym pytał, ile da, zgarnę sam to
Nowy dzień, nowy track, nowy beat, nowy stuff
Ona pyta czy ogarnę palto (Palto)
Nie ogarniam, suko, ja to nowy gracz, a o Tobie głucho
Jak wjeżdżam w nią — na grubo, jak wjeżdżam w nich — to sucho
Teraz widzą, jestem ważny w grze, stawia kroki na mnie szpieg
Ona pisze, że też chce, teraz to się pierdol, wiesz
Nowe AMG to przyjdzie, mój ziomal się raczy liściem
Co robisz, to oczywiste, to autorski but na pizdę
Od siebie, daję stuff prima sort (Prima sort)
Nowy track, staff prima sort (Prima sort)
ŁDZ widzą mnie, on the top (On the top)
Nowy nominał na parę kont

[Refren: Asster]
Od siebie (Ha, ha)
Ja muszę dać, muszę dać od siebie (Od siebie)
Ona kocha ssać to pewne jak podziemie (Podziemie)
Skąd to mam? Co i jak? Ja nie wiem (Ja nie wiem)
Muszę dać (Ha, ha) od, od siebie

[Zarefren: Asster, Kaz Bałagane]
Ja muszę dać, muszę dać od siebie
Haha, pewne jak podziemie (B do G)
Haha, od siebie, haha, ja nie wiem (Oh, co tam, małolat?)
[Zwrotka 3: Kaz Bałagane]
Od siebie dam dreszcze
Nie hajs za spokój na mieście
Ja ropuch nie proszę na backstage
I chłopów, co obszczają deskę
Ja tu nie szukam zabawy, ona mnie sama znajduje
Ciągle te same obawy, czy kiedyś nie zeświruję?
Prostuję tryby u bani, u ciebie jebie próchnica
To nie ten burak w Armani, co się napinał i krzyczał
Kapią miliony mi w rok, co ty myślałeś, że jara mnie blok?
Kciuka do góry tu dałeś, ja kciuka do dupy, zagłuszyła noc (Oh)

[Outro: Asster]
Od siebie, ja muszę dać, muszę dać od siebie
Haha, pewne jak podziemie
Od siebie