Kaz Bałagane
Historie z boiska
[Zwrotka]
Pamiętam typa z przyrośniętym szalem Legii
Kopał poprzeczki i na nich ustawiał setki
Chodził z moją siostrą do klasy równoległej
Czasami wypatrywałem go z lekcji
Ten koleżka był wrażliwy strasznie
Skończył ze sobą nim skończyłem 18
W tej ekipie był cygan co mówili, że w chuj kradnie
Widziałem go na Jana Pawła jak uciekał z radiem
[Zwrotka]
To był zajebisty dzieciak tylko szerszy
Ksywę miał lodówka i na bramkę to był pierwszy
Jego mama z balkonu pocisnęła mi w odwecie
To były rzeczy dalekie od wierszy
To nie tylko teksty
To zapach świeżo malowanej ławki
Wystraszył mnie helupiarz, kiedy byłem sześciolatkiem
Igła na wiеrzchu, do mojej siostry
Dostał sok i jakieś wafle
Jеszcze długo unikałem tej cukierni
Jak 5 groszy księżyc wyglądał w pełni
Kilku chłopaków nie zobaczę już na pewno
Co odegrali rolę dzieciaków z dzielni
Kiedyś z podwórka, zostanie ziomal, maks dwójka
Pamiętasz mnie jak nie oszczędzałem wam ziółka?
Pumy, ortalion i niebieski full cap
Proszę nie zaglądać mi do biurka