Kaz Bałagane
Nie ma sprawy
[Zwrotka 1: Diho]
Ja znam się na szmatach, ale nie znam się na ciuchach
Jej miednica pęka jakbym zgniatał karalucha
Cipka zawsze mokra i gorąca tak jak zupa
Dawno kurwa mordo kurwa nie ruchałem na bankruta
Ona ma siniaki jakbym chodził po niej w butach
Dupa leży mi na łóżku jak miękka poducha
Odnalazła dziś kieł wielki jak mamuta
Była grzeczna, ale wyszła zepsuta
Dupa wielka, cipka ciasna jak kajuta
Ojebała mi Adanę jak sharmota
Łapie mnie za kofty, zamiast złapać mnie za fiuta
Mój jest gruby, twój cieniutki jak batuta
[Refren: Malik Montana]
Na-na-na nowe cycki mnie naciągnąć chce
Mówię - nie ma sprawy
Jej dupa wielka jak Big Body Benz
Bak już jest zatankowany
Na-na-na nowe cycki mnie naciągnąć chce
Mówię - nie ma sprawy
Jej dupa wielka jak Big Body Benz
Bak już jest zatankowany
[Zwrotka 2: Kaz Bałagane]
Ja jak Pietrek Kogucik, na Morenkę jadę ruchać, lecz nie rękę
Housekeeping puka, wie, że będą mieli stemple
Miała lecieć do Marbelli, ale zjechała na Ostrołękę
Twój pocisk się nie liczy, bo ty się flexujesz srebrem
Szanse u niej masz, kiedy poczęstujesz gieblem(zdrówko)
Właśnie puściłem "Czas rozliczeń", bo chciała jakąś ładną piosenkę (Chadę znasz?)
Dwadzieścia patoli to minimum za bimbały
Ja mam na to budżet, znam lekarzy, świat jest mały
Kazek was pierdoli, chorągiewy bite pały
Chuja o mnie wiecie jak o śmierci Papały
[Refren: Malik Montana]
Na-na-na nowe cycki mnie naciągnąć chce
Mówię - nie ma sprawy
Jej dupa wielka jak Big Body Benz
Bak już jest zatankowany
Na-na-na nowe cycki mnie naciągnąć chce
Mówię - nie ma sprawy (nie ma problemu)
Jej dupa wielka jak Big Body Benz
Bak już jest zatankowany