[Refren x4]
Ja gonię wciąż za hajsem, a nie gonię za babami
Bo goniąc za hajsem baby same przyjdą
[Zwrotka 1]
Rezerwuj mi lot, pierwsza klasa bez przesiadek
Paranoję mam z czasów kiedy latałem z tematem
Teraz biznes class, biznes robię tu na rapie
W dresach tatuaże, Rolex jest na łapie
Wjeżdza Moët, drogie panie zapraszam na lampkę
Nie jestem Romem, ale lubię się obnosić hajsem
Idź zapytaj siostry, ona też mnie zna
Wczoraj ją robiłem na parkingu w CLA
Flesz kamer, cały tłum patrzy na nas
Kiedy w nowych butach staję znów na kanapach
W klubach na legalu palę chrust, a szampana
Za tych, z którymi dzieli nas mur i krata
[Refren x4]
Ja gonię wciąż za hajsem, a nie gonię za babami
Bo goniąc za hajsem baby same przyjdą
[Zwrotka 2]
Jak zaczynałem, nikt nie wierzył, że z tego coś będzie
Maksymalnie rok będzie głośno o mnie wszędzie
Masz tu styl i flow, płać mi sos jak chcesz banger
Malik człowiek sztos, w polskim rapie objawienie
Mali ludzie wciąż myślą, że ich słowo ma znaczenie
Przykurzony brudas, co jest gorsze sam już nie wiem
Twoja dupa wali Cię po rogach z koziojebem
Robić dupy, kosić hajs, wolę pieniądz od panienek
Kurwo to jest euro, świeży plik pięćsetek
Fioletowy kolor tylko to dziś ma znaczenie
Rolex ma być złoty i aftery na basenie
Eskortki mówią Malik, to ten wieczny napaleniec
[Refren x4]
Ja gonię wciąż za hajsem, a nie gonię za babami
Bo goniąc za hajsem baby same przyjdą[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]