Światło nie zgaśnie choćbyś chciał
Światło nosisz je w sobie
Kiedyś w bloku w częstochowie dziś w willi nad morzem rapuje sobie
Światło nie zgaśnie choćbyś chciał
Światło nosisz je w sobie
Kiedyś w bloku w częstochowie dziś w willi nad morzem rapuje sobie
Światło nie zgaśnie choćbyś chciał
Światło nosisz je w sobie
Kiedyś w bloku w częstochowie dziś w willi nad morzem rapuje sobie
Światło nie zgaśnie choćbyś chciał
Światło nosisz je w sobie
Kiedyś w bloku w Częstochowie dziś w willi nad morzem rapuje sobie
[Verse 1: Żyto]
I rapuje cokolwiek no bo co miałbym się zastanawiać nad tym
To chyba bym nie był już ja jak bym tak wziął i się zastanawiał nad tym
Ludzie płacą podatki całe życie dają coś na jakieś składki
Ja pozdrawiam czule składki dookoła mnie są białe statki
Jebie mnie jakie są stawki niech Szkoci w hotelach robią dostawki
Jak smakują dostatki
Zawsze chciałem to poczuć jak bym dostał się do stawki
Ty wpłacaj dalej te składki
A ja jestem słodki
Jeszcze będzie tak ze te pijawki masują mi stopki
Paliłem topki na osiedlu dzieliłem topki
Zawsze byłem stopki
Doszedłem do pieniędzy kupki
No a teraz doszedłem do kopki
Były jakieś podlotki filmy i fotki
Teraz idziemy do kopy
Wyjebiemy cie stąd na kopy
Światło nie zgaśnie choćbyś chciał
Światło nosisz je w sobie
Kiedyś w bloku w Częstochowie dziś w willi nad morzem rapuje sobie
Światło nie zgaśnie choćbyś chciał
Światło nosisz je w sobie
Kiedyś w bloku w Częstochowie dziś w willi nad morzem rapuje sobie