Quiet XI
Pseudomądre zachowanie
[Intro]
Pfizer cię jebie na kasę, kupujesz za trzy dychy Xanax
On nie jest potrzebny
Społeczność cię kurwa pozdrawia, wiem, wiem
Jakaś laska chciała wziąć tą emkę, w domu łzami zalewa poszewkę tak jak tamci
Drogie ciuchy i best friends
Od pół roku mają niestety przerwę (o)

[Zwrotka 1]
Zimno więc wódeczka i w kuleczkę
Oni chcą procentów więcej, więcej, więcej
Mieszany gram z trzech rodzajów zioła
Potem droga po opłatek do kościoła, biegnę
Na imprezie w wannie zimna woda, woda, woda
A ta laska chciała loda, loda, loda
Ale mi tu kurwa szkoda, szkoda, szkoda
Masz depresję no to dobra, dobra, dobra
Chciałeś wypić kodę więc prowadzisz tu ekstrakcję
Sulfogwajakol utrudnił ci tą sytuację
Chuja się znasz, wątroby złamanie otwarte
Dobrze że nie ręka bo byś nie miał co robić nim zaśniesz

[Refren]
Pseudomądre zachowania u nas w kółko
Oni wolą ćpać te dragi niż wyjść z ziomem na podwórko
Płacze ona za swym byłym co ją zdradził późno
Przed demonem uchroni tylko jej łóżko

[Zwrotka 2]
Jeden co brał kiedyś amfę to wcale nie radził se w szkole
Skończył tą szkołę i skończył tą amfę, dziś z nieba odpowie
Przepraszam że offline, ale mam parę spraw ważnych na głowie
Po temu się nie odezwę, bo nie mam już zdania o sobie
Chciałaś żebym choć raz ten jedyny wspomniał o tobie w tekście
To proszę bardzo masz ładnego pieska i chuj cię obchodzi z kim jestem
Chuj mnie obchodzi co bierzesz, z kim się kolegujesz
Z kim ruchasz po nocach, z kim bieliłaś noska, do kogo wyszedł twój n***s
Chuj mnie obchodzi kto ile i po co zajebał dziś w nocy tych gramów
Bo to nie jest ważne gdy patrzysz na cenę, a nie samą metkę Pozdrawiam mych fanów
Którzy wychodzą ze mną dziś na bojo
Którzy kochają tę muzykę moją
Którzy są vege więc mięso jest soją
Którzy z dziwkami to się nie pierdolą (o)

[Refren]
Pseudomądre zachowania u nas w kółko
Oni wolą ćpać te dragi niż wyjść z ziomem na podwórko
Płacze ona za swym byłym co ją zdradził późno
Przed demonem uchroni tylko jej łóżko
Pseudomądre zachowania u nas w kółko
Oni wolą ćpać te dragi niż wyjść z ziomem na podwórko
Płacze ona za swym byłym co ją zdradził późno
Przed demonem uchroni tylko jej łóżko