Wac Toja
Zabierz mnie stąd
[Zwrotka 1: Saszan]
[Refren: Saszan]
[Zwrotka 2: Saszan]
[Refren: Saszan]
(Twa świadomość krąży poza ciałem
W pokal nalej olej znowu odczuwanie
Trwa to mózgu pranie nie wierz w swoje zdanie
Nie wiesz co się stanie kiedy zaufaniem
Tu obdarzysz siebie twoje wnętrze brzmienie
Da najszczersze wsłuchaj się za nim wejdziesz w rwetes
I pogrążysz siebie w cudzym błędzie piekieł
Wokół masz tak wiele czasu na zbawienie
Jak na lekarstwo otwórz swoje gardło i powiedz AA
Nie daj sobą władać, nie daj sobie wmawiać
Nie daj odpowiadać za ciebie bez pytania
A to chora mania)?
[Zwrotka 3: Wac Toja]
Moja wiara tobie podpowiada - weź zrób to
By nie słuchać ego które mówi - nie jutro
Ty weź mnie stąd zabierz, przyśpiesz odliczanie
I to oczyszczanie krążyć z ruchem planet
Zgodnie z boskim planem chce weź parę baniek
Palcem dotknij, rozbij w ciągu dni tygodni nawet
Kitty, kotki, te idiotki psotki zabierz
Choć to ocenianie wciąga w wiry szaleństw
W oceanie spojrzeń błądzę dziś wśród kamer
Reality tv w fonie na ekranie
Masz mnie gram tą główną role w planie
Na barki to biorę, niosę wciąż wytrwale
Ale ale zamień na te akceptacje
Ale akcje biorę dusze na kurację
Po tym na wakacje wezmę swoje ciało
Nie płacz po mnie mamo odejdę z wygraną
Halo, halo wołam rich life się podoba
Być na wyspach rajskich konać w dłoniach Boga
Daj mi daj mi albo ja dam sobie
Radość, miłość, szczęście - niech dziś w nas zapłonie
[Refren: Saszan]