Gibbs
Dym w płucach mam gęsty
Dym w płucach mam gęsty
I czuję się znów lekki
Wziąłem ze sobą weed grass
I te brązowe bletki
Dym w płucach mam gęsty
I czuję się znów lekki
Wziąłem ze sobą weed grass
I te brązowe bletki
Dym w płucach mam gęsty
I czuję się znów lekki
Wziąłem ze sobą weed grass
I te brązowe bletki
Nie przeszkadza mi nic
W mojej marii nigdy nie kpij
Kolejne setki dopy
Odcisk lepki
Jak świeże liście z apteki
Ja młody jestem jak rekin, ta
Nie używam wizji nie
Lubię zbijak klepy ta
Lubię hash haze nie
Mógłbym się opamiętać więc
Kręcę i biorę się za nowy sort
Dawaj i zaraz kura jest joint
Wiesz jestem lisem jak chodzi o staff
Lubię się znaleźć tam gdzie jest wah
Chce tnie coś skręcę byś poczuł zapach
Jara się klub i wali się gmach
Jara się klub i wali się gmach
Jara się klub i wali się gmach
Jara się jara się jara się jara się
Jara się klub i wali się gmach
Dym w płucach mam gęsty
I czuję się znów lekki
Wziąłem ze sobą weed grass
I te brązowe bletki
Dym w płucach mam gęsty
I czuję się znów lekki
Wziąłem ze sobą weed grass
I te brązowe bletki
Wziąłem ze sobą cały weed
Bletke brązową poniósł spliff
Ziom nic nerwowo
Póki leci bit
Z nim gęsty o tekst i rytm
Jestem sobą
Unosi mnie dym
Dopa za dopą jak dr Grreen
Tetrahydrokannabinol mam we krwi
Na pętlach iskra od rana si tli
Zielone charty Holandii po krusz
Nieba jak skok na bungee
Gdy lecę to nic nie muszę
Kraina baśni gdzie nie ma waśni
Mary uleczy mą duszę
Zabijaj Suszę
Nabij coś jeszcze bo został mi tylko buszek
Ziom odpalamy Bongo
Ten bit kopie jak Tong Po
Znów lecimy jak concorde
Za nami tyko obłok
Palimy na okrągło
Co chcą to niech sądzą
Maja mentalny mordor
My chcemy tylko tlić
Dym w płucach mam gęsty
I czuję się znów lekki
Wziąłem ze sobą weed grass
I te brązowe bletki
Dym w płucach mam gęsty
I czuję się znów lekki
Wziąłem ze sobą weed grass
I te brązowe bletki