Pod Prąd
[Zwrotka 1: Lipa]
24h klub, jest za szczery na lożę i zbyt mocno wcięty na ruchy
Prosecco na dworze, pół litra przy barze, odbijam bo zaczynasz nudzić
Chyba nie chcę przyjąć twojej gatki, się tłumaczę że mam tel od matki (trrr, trrr)
Obojętne dobieranie substancji, plus ujemne wydatki to mnie karmi
Ty zgarnij na parkiet, ja oczy spuchnięte, bo bez snu
Twoja słowa w cudzysłów, moje gesty z instynktu
Twoje topy to w pizdu, Daniel ciągle na winklu
Jestem z bloku, ale mniemam maniery
Jesteś urocza, ale nie mam monety
Czerwona szminka to pewnie nie bez kozery
Ale wylałaś mi drinka, teraz mi wisisz monety
Typy pytają, a ja nie mam ???
Ciągle na siłce, ja stale pale
Nie jara mnie twoja agresja, ani twoje podniety
Dawaj mi litra to go wyleję dla hecy

[Bridge: Lipa, Kamel]
Lecę, piję, płynę pod prąd
Tonę, w dymie, winię non stop
Moje życie to ciągłe lotto
Wygląda słodko, smakuje gorzko
Lecę, piję, płynę pod prąd
Tonę, w dymie, winię non stop
Moje życie to ciągłe lotto
Wygląda słodko, smakuje gorzko
[Zwrotka 2: Kamel]
Suko to nie champagne shower
Palę se lolo, nie dusi mnie dym
Jechały tutaj psy na sygnale
Ale każdy z nas już kurwa się zmył
Ziomek lubi popłynąć z tematem
A ja wypaliłem właśnie bubble gum
Mówią żebym się ogarnął, ale w chuju mam
Wiem, że i tak tu nie tańczę sam (nie)
Tracę hajsy tak jak bankomat
Z alkoholem nocą tańczę moje danse macabre
Mała ??? kasę, bo nie rucham tamtych szmat
A to styl rozpierdala i bez drogich szmat (i)
Alko, ziomy, blant na obiekcie
Wiem jak to skręcać, chcesz dam ci lekcje
Znów topię flotę, chuj w konsekwencje
Dzisiaj prędko nie zasnę (nie)
Tracę hajsy tak jak bankomat
Tracę hajsy tak jak bankomat (ej)
Tracę hajsy tak jak bankomat
Palę driny i przepalam stuff (ej)
Tracę hajsy tak jak bankomat
Tracę hajsy tak jak bankomat (ej)
Tracę hajsy tak jak bankomat
Jutro nie chcę o tym pamiętać (nie)
[Hook]
Lecę...
Piję...
Płynę...
Lecę, piję, płynę pod prąd

[Bridge: Lipa, Kamel]
Lecę, piję, płynę pod prąd
Tonę, w dymie, winię non stop
Moje życie to ciągłe lotto
Wygląda słodko, smakuje gorzko
Lecę, piję, płynę pod prąd
Tonę, w dymie, winię non stop
Moje życie to ciągłe lotto
Wygląda słodko, smakuje gorzko