ZEZE
Insomnia
[REFREN] x2 - Sm0ku, ZeZe

Zamknięty w tym mieście
Znowu, znowu nie śpię
Chciałbym powiedzieć coś więcej
Niż fajnie, że jesteś

[ZWROTKA 1] - Sm0ku

Następny dzień, następne flow (wow)
Następny beat, następny krąg (krąg)
Kiedyś może zagram show, więc (więc)
Pomyśl o mnie i coś powiedz (oh)
Przyznam, że szukam atencji (yeah)
Chciałbym wyświetlenia mieć jak Kendrick
Ludzie to słyszą, mówią weź z tym
A ja znów zarwę noc, by pisać teksty
Meksyk w głowie, kiedy myślę o miłości
Smutek, kiedy patrzę na spalone mosty
Gniew, który w sobie miałem, już dawno ostygł
Nic nie zrobię w życiu jeżeli nie rzucę kośćmi

(oh)

Jak ja kurwa kocham lofi
Jak ja kurwa kocham lofi
Chy - chyba mówi się lo-fi
Wyjеbane chodź i beat zapodaj
[REFREN] x2 - Sm0ku, ZeZе

Zamknięty w tym mieście
Znowu, znowu nie śpię
Chciałbym powiedzieć coś więcej
Niż fajnie, że jesteś

[ZWROTKA 2] - Sm0ku

Każdy dzień, coraz mniej do powiedzenia
Kolejny wdech, znowu męczy mnie ta wena
Której ostatnio nie mam, moje życie niczym seans
Bo zazwyczaj patrzę na świat z innego punktu widzenia
W imię takich myśli odpalam peta, który kiedyś mnie zabiję
Ale, śmierć to etap
Ciężko żyć ze smutkiem, gdy nie można zjarać gieta
Więc wychodzę na dwór, na słuchawkach gra mi CatchUp

[REFREN] x2 - Sm0ku, ZeZe

Zamknięty w tym mieście
Znowu, znowu nie śpię
Chciałbym powiedzieć coś więcej
Niż fajnie, że jesteś

[ZWROTKA 3] - ZeZe
Oh, z telefonu leci mi Janek
Gdy budzę się z muzyką nad ranem
Wszystko ok, do tego znów zasypiam
Cały czas katuje morze
Ok nie jest nikt nie pytał (nikt)
Ktoś kiedyś zapyta, kiedy płyta?
Chociaż sam nie wiem i tak (i, i tak)
Czy w to pójdę i to pyknie
Może po dwudziestce zniknę
Ale pozostawię parę wersów i
Przez słuchawki komuś mignę
Kurwa przecież coś muszę po sobie pozostawić
Trochę miłości i prawdy i wejść na beat
A ty?
Wejdź na Youtuba Karawana i wejdź na beat

[REFREN] x2 - Sm0ku, ZeZe

Zamknięty w tym mieście
Znowu, znowu nie śpię
Chciałbym powiedzieć coś więcej
Niż fajnie, że jesteś