Karian
鈥媑rzechy i grzeszki 馃槇
[Zwrotka 1]
Lukam przez wizjer na w艂asne wizje
Chocia偶 nie puka nikt, to b臋d臋 tutaj sta艂
Mo偶e mi pyknie鈥卋eztroskie鈥吪紋cie
Tu gdzie problemom鈥卪acha r臋k膮 si臋 "papa"
Dopal臋 gwizdek za鈥卻tarym winklem
Emocje stygn膮, jak herbata, w zimny czas
Z艂膮 aparycj臋, grymasy dziwne
Trzymam pod sk贸r膮, byle nie dosi臋g艂y Was
[Bridge]
Bujam si臋 z bujn膮 wyobra藕ni膮, na prawo i lewo
Gdzie s膮 kierunkowskazy, gdzie m贸j GPS?
Latarnie gasn膮, 膰my barowe pokrywaj膮 niebo
Z kt贸rego s膮czy si臋 litrami kwa艣ny deszcz
[Refren]
Kieszenie pe艂ne za dnia, chowam grzechy i grzeszki
Pr贸buj膮 si臋 ulatnia膰, nie czuj臋 si臋 bezpieczny
Kieszenie pe艂n械 za dnia, chowam grzechy i grzeszki
Pr贸buj膮 si臋 ulatnia膰, nie czuj臋 si臋 b械zpieczny
[Zwrotka 2]
Spacery z g艂ow膮 w chmurach, zahaczam o K2
Odziany w to, na co m贸wicie naga prawda
Nigdy nie chowa艂em grzech贸w w ambony kratkach
Anielski spok贸j dawno wybra艂 si臋 do diab艂a
Dojadam jab艂ko po Adamie i Ewie
Niech si臋 dzieje, co chce, zata艅czmy na pogrzebie
Odchodzimy od zmys艂贸w, dochodz膮c do siebie
Wmawiaj膮c sobie, 偶e mo偶e by膰 tylko lepiej
[Bridge]
Bujam si臋 z bujn膮 wyobra藕ni膮, na prawo i lewo
Gdzie s膮 kierunkowskazy, gdzie m贸j GPS?
Latarnie gasn膮, 膰my barowe pokrywaj膮 niebo
Z kt贸rego s膮czy si臋 litrami kwa艣ny deszcz
[Refren]
Kieszenie pe艂ne za dnia, chowam grzechy i grzeszki
Pr贸buj膮 si臋 ulatnia膰, nie czuj臋 si臋 bezpieczny
Kieszenie pe艂ne za dnia, chowam grzechy i grzeszki
Pr贸buj膮 si臋 ulatnia膰, nie czuj臋 si臋 bezpieczny
[Outro]
Kieszenie pe艂ne za dnia, chowam grzechy i grzeszki
Pr贸buj膮 si臋 ulatnia膰, nie czuj臋 si臋 bezpieczny