Tede
Jeśli spytasz (Żoliborz)
[Intro: Tede]
Ty, człowieku, ja mieszkałem na Mickiewicza człowieku!
Żoli-boli-boli, boli-boli

[Refren: Tede & Juchas]
Żoliborz, Żoli-boli-borz (Tak!)
Żoliborz, Żoli-boli-borz (Tak, tak!)
Żoliborz, Żoli-boli-borz (Tak!)
Żoliborz, Żoli-boli-borz (Tak, tak!)
Żoliborz, Żoli-boli-borz
Żoliborz, Żoli-boli-borz
Żoliborz, Żoli-boli-borz
Żoliborz, Żoli-boli-boli-boli

[Zwrotka 1: Juchas]
Jeśli spytasz człowieku o stolicę mego świata
To się dowiesz, że Żoliborz mnie wychował przez te lata
Na terenach, gdzie się nigdy nie zmienia
Żoliborskich Sadów klimat to najlepsze me wspomnienia
Tak, tak, tak bez wątpienia to mój świat
Tak, tak, tak to jest fakt, a nie ściema
Jeśli chodzi tobie o to nie ma cienia wątpliwości
Jestem z Żoliborza prawdziwy z krwi i kości
Nie znam moralności, jeśli muszę pomścić
Krzywdy mego brata, bo natura moja taka (Jaka?)
Że zaczynam pościg i już nie przestaję
Ścigam potem cię, dorywam i odchodzę w chwale
A ty już nie możesz dalej walić chuja na przewale
Niech mnie rozpierdala stale, Żoli duma serce głowę
Niech każdy się dowie, co Juchas dziś powie
Żoliborz człowieku – zapamiętaj to sobie!
[Refren: Tede & Juchas]
(Tak!) Żoliborz, Żoli-boli-borz (Tak!)
Żoliborz, Żoli-boli-borz (Tak, tak!)
Żoliborz, Żoli-boli-borz
Żoliborz, Żoli-boli-borz
Żoliborz, Żoli-boli-borz (Tak, tak!)
Żoliborz, Żoli-boli-borz
Żoliborz, Żoli-boli-borz
Żoliborz, Żoli-boli-boli-boli

[Zwrotka 2: Juchas & Tede]
Jeśli spytasz człowieku, gdzie się wszystko zaczyna
Gdzie się budzę i zasypiam, i za zdrowie walę klina
I na te pytania tobie także Żoliborz odpowie
Bowiem jestem jego synem i szanuję go jak zdrowie
Powiedz, o co ci kurwa tak naprawdę chodzi?
Przestań mnie zwodzić i zacznij się z tym godzić
Że przegrywasz; już mnie dzisiaj nie wykiwasz
Urodzony, żeby walczyć, nauczyłem się wygrywać
Wy-wykorzystywać twoje pochodzenie
Wy-wykorzystywać uliczne wykształcenie
Wy-wykorzystywać siłę charakteru
Kiedy jestem na obchodzie charakternych trafiam wielu
Co do przodu tak bez celu, ale zawsze na rejonach
(Siema Jucha, wpadnij do na na gibona)
Proste, że wpadam, bo najlepiej się odnawiam
Jak formacja jest stracona i rozprawiam o... (O!)
[Refren: Tede & Juchas]
Żoliborz, Żoli-boli-borz (Tak!)
Żoliborz, Żoli-boli-borz (Tak, tak!)
Żoliborz, Żoli-boli-borz
Żoliborz, Żoli-boli-borz
Żoliborz, Żoli-boli-borz (Tak, tak!)
Żoliborz, Żoli-boli-borz
Żoliborz, Żoli-boli-borz
Żoliborz, Żoli-boli-boli-boli

[Zwrotka 3: Juchas]
Jeśli spytasz człowieku, gdzie się najlepiej czuję
Gdzie sąduję, komaruję i na melanż oczekuję
To skwituję ci bez bólu, że o Żoli tylko chodzi
Tu spacerniak atakuje, odkąd nauczyli chodzić
Mnie rodzice. Pokochałem dzielnicę
Tu w Warszawie nie w Madrycie moje życie mi upływa
Czasem bywa tak, że los jest do dupy
Wtedy zbieram się do kupy i nie daję za wygraną
Bo mnie krzepi zawsze rano widok zza mojego okna
Dzięki ci Panie za zajebisty obszar!

[Refren: Tede]
Żoliborz, Żoli-boli-borz
Żoliborz, Żoli-boli-borz
Żoliborz, Żoli-boli-borz
Żoliborz, Żoli-boli-borz
Żoliborz, Żoli-boli-borz
Żoliborz, Żoli-boli-borz
Żoliborz, Żoli-boli-borz
Żoliborz, Żoli-boli-borz
Żoliborz, Żoli-boli-borz
Żoliborz, Żoli-boli-borz
Żoliborz, Żoli-boli-borz
Żoliborz, Żoli-boli-borz
Żoliborz, Żoli-boli-borz
Żoliborz, Żoli-boli-boli-boli