Tede
Swiss
Na scenie Polsatu właśnie teraz śpiewa Feel
Yyy... jest sylwester 2012/13
Wiesz, o co chodzi człowieku

[Zwrotka 1]
Możesz mniemać, że ten track jest dissem
Mierna, lecisz jak Swiss Air jednak
Nie mów mi, że ich nie znasz
Codziennie, kurwa, widzę ten szwajcarski pejzaż
Szwajcarska gwardia ogarnia
Nie cesarska armia- to realia
Odpal w swojej bani follow-focus
Jebani, patrz na nich jak stoją z boku
Szwajcarski modus operandi
Exodus prawdy, palone janki
Teraz liczy się ranking. Co?
Ej! Czego chcą szwajcarskie banki?
Nie wiadomo, o co chodzi, wtedy zawsze chodzi o...
Pieniądz rodzi pieniądz, oni go zamienią w to
I zapomnij tu o manku, panku
Przecież masz to jak w szwajcarskim banku
Będę cicho, Ty pisz helveticą
Jestem z tych, co przekroczyli ten rubikon
Idź do nikąd stąd i oddawaj hołd
Czerwonym, szwajcarskim scyzorykom
To już czas na szwajcarskim zegarku i
Strać na tym jak na szwajcarskim franku Ty
Przecież mózg masz jak szwajcarski ser
I tylko jeden cel, kurwa, chcę! Ej!
W góre łapki neutralne ciapki
Ja tu mówię prawdę, macie się o co martwić
Przesłuchajcie te kawałki na ReBicie
Tak to pierdolicie, a i tak w repeat`cie
Pomimo tylu imion miło widzieć to
Kto jest kto? Ociekasz wazeliną, ziom
Kapie Ci (znowu zdanie, ktorego nie rozumiem)
Sorry, ja tak nie potrafię #SWISS
[Zwrotka 2]
Szwajcaria zawsze gdzieś pomiędzy jest
Ma wspólny język i pieniędzy chce
Tak trudno zerwać te więzy jej jest
Patrz wokół siebie - tam też istnieje
Te flagi zrobione z białych szmat
Będą tu powiewały póki będzie rap
A ja? Właśnie stawiam kolejny biały krzyżyk
A jak, właśnie Ty, widzisz?
Ej! To nie tak, że nie lubię wszystkich, nie lubię żadnych
Nie lubię tych co unikają prawdy
I pierdole te konszachty ich
Wypadną trupy, otwórzmy szafy im
Wojenne złoto, gra idzie o to
Rap idzie po to i tak idzie potop
A Tobie bycie idiotą tylko styka
Zurich kurwa. Tu się oddycha