[Intro]
Oł jejor!
Chłopaki się tu już śmieją
Dajesz, dajesz, dajesz, dajesz
Ciuch, ciuch, yo
Baunsuj, yo
[Zwrotka 1: Tede]
No to chuj, będziemy takie baunsy grali
Żeby wszyscy na sali się ruszali
Teraz wszystko, co mam, to na szali kładę
Jadę, będę świecił wam przykładem
Nikt mnie nie zatrzyma, nikt, żaden typ
Ja to mam, znaczy możesz mieć to ty
Wystarczy tylko chcieć, joł
I możesz wszystko mieć, joł
Dla ciebie S.P.O.R.T. to przykład dobitny
Że jestem koleś na hajs sprytny
Widzisz, ja po prostu kocham rytmy takie
Jestem zwykłym wyluzowanym warszawiakiem
Ze skromnością na bakier – no to co?
Patrz jak liczę papier – no to co?
Teraz czasy takie – no to co?
E, idź na parkiet jak słyszysz to, joł, joł
[Przejście: Tede]
To komercyjny rap, joł
[Zwrotka 2: Tede]
Udało się raz, to się uda drugi
Ponownie zaleją was deszczu strugi
Nadszedł czas harpagan [?] i wiesz
Zrozumiesz to jak lubisz deszcz
Dają forsę, bierz ją licz
Ale się nie śpiesz, joł, ćwicz
A ty więcej mi nie kwicz, kurwa
Że mój rap się z choinki urwał
Mój styl to bulwar, centrum, lans
Zapach skrętów, kulturwa, bauns
Uwierz ja żyć lubię tak wiesz
Prawdę mówię, niedomówień brak
Z dystansem to, co mówię traktuj
Atak z baunsem, Gib Gib do taktu
Chcesz faktów a tak tu jest
Gibon skład baunsuje, ha
[Zwrotka 3: HST]
Gwiazdy nie Brooklyn pożeram wack MC's
Jak ciastka master cookie
Będzie syf dopóki, doputy będzie syf Tede Hastu
Jest czym się podniecać TDF IGS poleca
A jak przyjdzie fajans odpowie mikroforteca
Siła rapu, wrócił dzieciak w roli szpeca
Ty jedziesz to i ja jadę, pierdolić przypadek
Na reporterów lachę kładę jak jot a jot o
Spadek zanotowano, tu nie soprano
W sedno jak Gano tu tylko makaron jest italiano
Czy rano wstaną? Śnią się kreski sztywnym panom
Jestem tu jak jak na gwiazdach alkoholizm mamo
Ja i alkohol, pitaj wstrętna locho
Wiesz jak jest, kiedy stres J.A.J.O
Wyluzuj się, załóż dres ej, słuchaj to esej mi
[?] rap pro, pełny nesseser
Nigdy więcej biedy, życia na kredyt
Chujowe trendy, więcej szmalu i więcej Brandy
[Przejście: Tede]
To komercyjny rap, joł
[Zwrotka 4: Tede]
Dlaczego każdy ma się dołować?
Rap to także muzyka rozrywkowa
Dlatego walę z tym do was
E, macie, sprawdźcie mój świeży, zajebisty towar
Bo kiedy można, to warto
Ustawić się w nie [?]
Kto mnie rozumie, by poparł to
A jak to pierdolisz, to pardon
Reprezentuję Gib Gibon Skład
Niech to odczuje cała Polska
Zachód, wschód, od morza do Śląska
Ty się dąsaj, a ja będę pląsał
Wpierdalasz mi tutaj jakieś komery
Sam mówisz, że trzeba być szczerym
Szczerze? Będę te numery dalej grał
To jest komercyjny rap, tak? Wow
[Refren]
To jest komercyjny rap, joł
To komercyjny rap, joł
To jest komercyjny rap, joł
To komercyjny rap, joł