[Zwrotka 1: RDW]
Czarne chmury nad miastem wrogiego nastawienia
Zbierają się w coraz to grubszą warstwę
Patrz na niebo jak pierdolnie
Wyrzucone pięści i tak wrócą do mnie
I podwójną moc ulewy ściągną
Deszczu nie dygam, ale nie chcę moknąć
Choć wiem, że i tak te krople muszą mnie dotknąć
Ale nie przesiąknąć do suchej nitki
Widzę tu bitki, tu, tu bitki
Ziemia jak jeden wielki ring i
Sędzią ostatnie krwinki wylane na beton
Ej nie no pierdolę ja to
Włączony bitew regulator - control
Kiedy jako wojownika, kiedy jako obserwator
Bo nie zawsze gladiator siłą większą od wojsk NATO
Zadaje ból, choć możliwości full by
Za frajer i przеz bajer małolatkom
Typom haratać pyski
Wszczepiam pokój w głowę wszystkim
Miłość bliskim i ludziom dobrej woli
Pokój człowiеk i trochę kontroli
[Refren: RDW]
Pokój, pokój człowiek
Miłość w sercu, spokój w głowie
To mówię tobie, mówię tobie
Pokój, pokój człowiek
Miłość w sercu, spokój w głowie
To mówię tobie, mówię tobie
[Zwrotka 2: Ben Benito]
Robię to tak długo, że to jakby od zawsze
Mikrofon, rap w nim jak na życie patrzę
Świat, Polska, Trójmiasto
Raz, że ludzie w stresie
Dwa za dużo gniewu także
Mój styl - nie narzekaj zacznij od siebie Benio
Chcesz coś zmienić, musisz sprostać marzeniom
Lepiej zostaw miłość w sercu
Olej negatywne wibracje, olej szyderców
Nie umiem! - umiesz! przecież masz to w sobie
W środku, rozumiesz? - czasem, trochę
Po wielokropku zastanowienia sam odpowiedz
Czy ty mówisz nieznajomym - pokój człowiek?
I co w tobie siedzi? agresja, niechęć?
Nieufność? trudno być dobrym człowiekiem
Jutro, na początek dziś pomyśl
Czy godne szacunku są tylko twoje ziomy?
[Refren: RDW]
Pokój, pokój człowiek
Miłość w sercu, spokój w głowie
To mówię tobie, mówię tobie
Pokój, pokój człowiek
Miłość w sercu, spokój w głowie
To mówię tobie, mówię tobie
[Zwrotka 3: Kaszalot]
Wzrok na tych typów, typowych pustych apetytów
Melodia nocy i fałszujące nuty zgrzytów
Do ciężkich bitów ścieżki dźwiękowe bloków
Solo kroków, echo odkute, typy z boku
Melodia nocy, wkurwione miny
Żyły porozpychane od adrenaliny
Zwykły przypadek, perfidne losu noże
Niewłaściwe miejsce o niewłaściwej porze
To zimna jak zbrodnia nocna melodia
Śpiewna nieczysto, nie nucił jej zodiak
To nie szum wiatru w uchu szeleści
To ślepa nienawiść grzmi - to ryk pięści
Lampka, biurko - podpieram łeb łokciem
Czarne myśli - chodźcie, chodźcie
Nie mogę zamknąć powiek, pomocy daj
Pokój, pokój człowiek w melodii nocy
[Refren: RDW]
Pokój, pokój człowiek
Miłość w sercu, spokój w głowie
To mówię tobie, mówię tobie
Pokój, pokój człowiek
Miłość w sercu, spokój w głowie
To mówię tobie, mówię tobie