[Intro]
Dobra kurwa ty
To jest Fiodor Borys
Bom, bom, bom, bomba na dyni
Bom, bom, bom, bom-bomba na bani
Bom, bom, bom, bomba na dyni
Bom, bom, bom, bom-bomba na bani
[Zwrotka 1: Borixon]
Moje życie hip-hop w całości nie po części
Montuję nowe tracki, czuję się jak spec
Zakochałem się w nim, choć nie lubię się pieścić
Tak uczyła mnie ulica, trzy dekady wstecz
Mocno najebany odleciałem jak Zenek
Bo robiłem to co chciałem i cisnąłem z tym fest
Nie znam nawet liczby ponagrywanych piosenek
Bo zawsze patrzę w przyszłość, nigdy wstecz
[Bridge: Borixon]
Buch tu na płuco, bomba na dyni
Tańczyłem sobie bam biri biri
Ciepła wódka na zeszyt, sól do tequili
Melanż ze mną to piekło jak piri piri
Cie-ciężkie mięso, to nie nigiri
Tutaj nikt nie wybaczał jak na wigilii
Szedłem nad przepaścią po cienkiej linie
Bo nie zależy mi na żadnej opinii
[Zwrotka 2: Borixon & Tede]
Moje życie hip-hop, wszystkie dziedziny
Odpalam nowy projekt i czuję się jak spec
Nadal mocno mnie kopie, jakbym jebnął benzyny
Już mnie mnie zobaczysz naćpanego jak pies
Trr-trr, telefon mi dryni
Biorę iPhonka, mam Tomka na linii
Palę gibonka, jest bomba na dyni
Robimy Mortal Kombat na rymy
Skurwysyny się chowają po kątach
To Gib Gibon Skład, czuć jointa (łooo)
Jest energia, niepotrzebny prąd, man
Bo jest frontman razy dwa (rap)
Z jointa mi dymi, jest bomba na dyni
Pchamy to z kompa na kompakt i streamy
Życie to spontan, na to nie ma siły
Fiodor i Borys – sorry, musimy
Bomba na dyni jest, bomba na bani
Ci co tu byli są zbombardowani
Jesteś z nami, bądź z nami, jest miło
Boria to milord, a ja jestem panicz
[Outro]
Bom, bom, bom, bomba na dyni
Bom, bom, bom, bom-bomba na bani
Bom, bom, bom, bomba na dyni
Bom, bom, bom, bom-bomba na bani