[Intro]
Jei jei, Jetlagz boys, Jetlagz boys!!!
[Refren]
Żyć sobie jak hrabia, nie wskoczyć tu pod krawat
Nie sztuką jest oszczędzać, lepiej więcej wydawać
Dużo zarabiać (dużo), mało pracować (mało)
Co swoje zabrać i nigdy tego nie oddać
Żyć sobie jak hrabia, nie wskoczyć tu pod krawat
Nie sztuką jest oszczędzać, lepiej więcej wydawać
Dużo zarabiać (dużo), mało pracować (mało)
Co swoje zabrać i nigdy tego nie oddać
[Zwrotka 1: Kosi]
Rap to nie praca to życie,a życie tu ma być jak kosmos
Lecimy z ekipą na wyspę, ta wyspa nazywa się wolność
Zmieniłem swój sposób myślenia, bo nie ma co dalej udawać
Bo wcale tu nie jest za drogo, po prostu za mało zarabiasz
A hajs to tylko przenośnia , więc przenoszę się w inny wymiar
I za mało ciągle mi doznań, chodź daj scenie w życiu minimal
Rodzinny wypad na plaże versus techno melo na kwasie, albo
Długie tajskie masaże versus decybele na trasie, nie chce więcej was tu zabawiać
Wolę dziś otworzyć wam oczy, nie przyszedłem świata naprawiać
Ani żeby z niego się stoczyć, sztuką jest odnaleźć konsensus
Gdzieś pomiędzy ogniem i wodą i nie mogę tutaj stać w miejscu
Chociaż bywa dobrze i błogo, ówczesna epoka jest tłem, każdy z nas tu
Główny bohater, możesz serce mieć tu jak kamień, ale znów wygrywa tu papier
Wyjeżdżam na wieś odpocząć, bo w mieście ludzie jak stonki zajadają ciągle kartofle
I się mnożą by tutaj szkodzić (Jetlagz boys)
[Refren]
Żyć sobie jak hrabia, nie wskoczyć tu pod krawat
Nie sztuką jest oszczędzać, lepiej więcej wydawać
Dużo zarabiać (dużo), mało pracować (mało)
Co swoje zabrać i nigdy tego nie oddać
Żyć sobie jak hrabia, nie wskoczyć tu pod krawat
Nie sztuką jest oszczędzać, lepiej więcej wydawać
Dużo zarabiać (dużo), mało pracować (mało)
Co swoje zabrać i nigdy tego nie oddać
[Zwrotka 2: Łajzol]
Alfa nie beta, poeta tak jak Skamander
Ulica kręta nie ślepa jak Stevie Wonder
Rzuciłeś etat, z ofertą dzwoni Santander
Bo jesteś na półkach w sklepach: hurt, detal, handel
Kolejny etap nie starość, ale czas dojrzeć
I beka, gdy wciskają ci dekalog jak Mojżesz
Chce żyć jak baron, mieć wszystko to gdzie nie spojrzę
To i tak jest za mało, do tego z czasem sam dojdziesz
Wojna za wojną, a poldon płonie jak węgiel
Policji kordon, chroni zło co się lęgnie i lęgnie, legnie
Chcą wejść na konto zrobić ofiarę ze mnie
Odkąd ich przejrzałem jestem poza zasięgiem
[Refren]
(Żyć sobie jak hrabia, nie wskoczyć tu pod krawat
Nie sztuką jest oszczędzać, lepiej więcej wydawać
Dużo zarabiać (dużo), mało pracować (mało)
Co swoje zabrać i nigdy tego nie oddać)
Żyć sobie jak hrabia, nie wskoczyć tu pod krawat
Nie sztuką jest oszczędzać, lepiej więcej wydawać
Dużo zarabiać (dużo), mało pracować (mało)
Co swoje zabrać i nigdy tego nie oddać
Żyć sobie jak hrabia, nie wskoczyć tu pod krawat
Nie sztuką jest oszczędzać, lepiej więcej wydawać
Dużo zarabiać (dużo), mało pracować (mało)
Co swoje zabrać i nigdy tego nie oddać