Sobel
Piękni ludzie
[Zwrotka 1]
Nie chcę tego ująć źle
Ale wydawało się, że jesteś zjeb
Choć wcale tak nie jest
Może lekki odklejeniec
Sory za niezbyt piękne wyrażenie
Jebie mnie zakłamane przebarwienie

[Refren]
Piękni ludzie w pozornie pięknej fakturze
Ułomny w ludzkiej naturze cały świat
Piękni ludzie w pozornie pięknej fakturze
Jeśli stąpać po globusie, to nie tak
My tacy jesteśmy, nie jesteśmy piękni
Nie jestem piękny, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie

[Zwrotka 2]
Próbowałem skumać, że
Że sam co roku jestem winny
Co pozostawiało blizny, a więc
To ja, gotowy do zmian
Oni zwykli czerpać z nerwów, wypłukani z nadziei
Klucze masz Ty, może by tak przejąć stery?
Sprytnie do celu przez ciemny tunelik
Furiacie idź, jeszcze ich zmienisz
[Refren]
Piękni ludzie w pozornie pięknej fakturze
Ułomny w ludzkiej naturze cały świat
Piękni ludzie w pozornie pięknej fakturze
Jeśli stąpać po globusie, to nie tak
My tacy jesteśmy, nie jesteśmy piękni
Nie jestem piękny, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie

[Instrumental]

[Refren]
Piękni ludzie w pozornie pięknej fakturze
Ułomny w ludzkiej naturze cały świat
Piękni ludzie w pozornie pięknej fakturze
Jeśli stąpać po globusie, to nie tak
My tacy jesteśmy, nie jesteśmy piękni
Nie jestem piękny, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie