[Intro]
Wpuść mnie, na całe miasto z całych sił wołam
Wpuść mnie, wpuść mnie, bo skonam
[Zwrotka 1]
Samotny domek na wzgórzu
Lekko się błyszczy w świetle dnia
Cieniutką ścieżką do wnętrza
Niejeden by pragnął, niejeden by chciał
I kuszą przycięte trawniki
Puszyste mchy i róży kwiat
Dosięgnąć jednak dzwonka
Nie bardzo mogę, nie bardzo się da
Nie bardzo mogę, nie bardzo się da
Nie bardzo mogę, nie bardzo się da
[Refren]
Wpuść mnie, na całe miasto z całych sił wołam
Wpuść mnie, wpuść mnie, bo skonam
Przecież na piętrze licho światło się tli
Jak kot będę czekał uchylonych okien czy drzwi
[Zwrotka 2]
I próżno tu szukać alarmów
Niespodzianek czy złego psa
Do środka, do ciepła, do sieni
Nie bardzo mogę, nie bardzo się da
Nie bardzo mogę, nie bardzo się da
[Refren x2]