Oliver Francis
Jej&jej
Zawsze robię co chcę, więc zaśpiewam sobie jeijej
Jeijej, no bo będę śpiewał jeijej
Moi ludzie zawsze będą ze mną, ja to wiem
Oni wiedzą, że nie potrzebuję dzisiaj jeijej
Jeijej, robię to dla siebie, nie dla niej
Tej której nie ma, bo nie zniosła tego chyba, że
Robię co lubię, mam wszystko w czubie
I wyjebane mam w to, co napiszą mi na tubie
Że latam po melanżach, że co weekend jest akcja
Że nie jestem tym typem co się chce po głowach głaskać
Że bez niej był Instagram
Że w związku byłem cham tam
Że grany był ten gram tam
Żegnamy już ten czas nam
Nie trzeba już niczego
Nie trzeba dziewczyn z ego
Co by chciałby być kolegą
I zastąpić z nich każdego
Nie zniósłbym tego, dlatego jej mówię stop
Ja nie jestem z tego grona, co się będzie płaszczyć, bo
Będzie w poduszkę szlochać, potem im strzeli focha
A pantofel zrobi wszystko, żeby pokazać, że kocha
Nie oczekuj maleńka, że zmienię się tu na lepsze
Bo nic i nikt nie zmieni kurwa tego kim jestem
Ja kocham moich ludzi, kocham moją rodzinę
Wszystkie wyżej wymienione dawno zostawiłem w tyle
Wiodę lepsze życie, kiedyś będę na szczycie
Bliscy wiedzą, że od zawsze marzyłem o tym skrycie
Dla ciebie to za trudne, myślisz tylko o sobie
Usuń mój numer i nigdy więcej nie dzwoń do mnie

Jeijej dzisiaj będę śpiewał jeijej
Oni wiedzą, że śpiewam to jeijej
Jeijej nie trzeba mi jejiej
Jeijej bo minął czas jeijej
Jeijej, jeijej, jeijej
Kurwa mam dość jeijej
Jeijej, wiesz już czemu nie chcę jeijej
Jeijej, ja chcę być sobą jeijej

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]