[Zwrotka]
Wdech, wydech, na wdechu płynę
Mówię co widzę, co urasta w siłę
Nowa energia, nowe zasoby
Potrzebna głębia, byś pozostał zdrowy
Co namacalne nie banalnie wygląda
Co naturalne akurat nie do końca
Zostaw, nie kąsaj, pozostań na łączach
Bywa, że zrywa, że parzy pokrzywa
Więcej, więcej, więcej energii
Pozytyw wróci, rozerwie na strzępy
Prędzej, prędzej, dość już obietnic
Prawdziwe przetrwa, reszta na śmietnik
Nabiera tempa, nabiera rozpędu
Dobra energia to miarka sukcesu
Tysiące szans na granicy blefu
Po co ci mętlik, leć do happy end'u
Proste, nieprosty orzech do zgryzienia
Cena przyświeca, nowa energia
Kto szuka, ten znajdzie, na prawdzie oparte
Z dystansem patrzę na stare niuanse
Pod pachy energię, jadę przed siebie
Gdzie świeci słońce i będzie mi lepiej
Co dzień na głodzie, bo trzeba w tych dźwiękach
Działam, nie ziewam, nowa energia