Nizioł
Przebudzenie
[Zwrotka 1: Kara]
Nie zawsze było okej, wiadomo zmusza życie
Związani starym blokiem, wciąż jazda na kredycie
Bo ile razy dostawałeś kredyt zaufania
Sam siebie oszukujesz, może duma ci zabrania
Wciąż popełniamy błędy, które nie są do wybrania
I zjadłeś na tym zęby, może dość tego gadania
Się weź za siebie, weźmy razem ten ciężar na barki
Nie dojdziesz nigdzie ziom, jak nie wyjdziesz z tej szarej klatki
My znamy takie akcje jak nie było szamki, zamki wyjebane
I łzy matki , zamknij te rozdziały proszę
I nie chce wracać do tych akcji, bo to drażni
Każdy zaraz się obudzi z plamą na honorze
Ty, ty dobry Bożе mi pomożesz, wiem ze możе
Czasem Wybieramy trasę która po prostu po drodze jest
Na nowo ani ja ani ty już się nie urodzę
Nie słuchaj innych bo ty najlepiej wiesz jak jest

[Refren x2]
Hej, ale to życie jest piękne, hej
Pójdziemy razem, tylko złap mnie za rękę
Wiem jak łatwo stracić, olać to co jest cenne
Gdzieś zostawiasz serce, zostawiasz serce

[Zwrotka 2: Nizioł]
Pierwszy listopada, w moim życiu ważna data
Wtedy podjąłem decyzje, która zapadła na lata
To już szósty rok, odkąd nie jara mnie trawa
Zacząłem na nowo to i owo znów ogarniać
Poczuj dumę, szczególnie jak rozpiera
Że coś osiągnąłeś w życiu zaczynając od zera
Nie dzięki protekcji, nie dzięki pieniądzom
Będąc sobą, dzięki swym umiejętnościom
Uczciwością od a do z na przykład
Doświadczenia mnożąc hartowała mnie banicja
Nie przeliczam, swój na swego trafi
Zero kalkulacji, potrzeba ci motywacji
Tobie też polecam stworzyć harmonogram
Myśleć na bieżąco, działać, nie żałować
Czas by reagować, zniwelować ciśnienie
Otwórz oczy, to czas na przebudzenie
[Zwrotka 3: Kara]
Marzenia trudno złapać jak nam uciekają ciągle
Biegłam za nimi, dziś to już mam wyrobioną formę
A Ty se wyrób normę życia, bo ucieknie chwila
Codziennie lecisz w melanż jakbyś obchodził dzień świra
A mamy tylko jedną szansę, jedną próbę
Wiadomo, że trzeba z dystansem, nie że łukiem
Tu bardzo łatwo stracić wszystko, trafić na mukę
Tu nie wiesz kto jest przyjacielem, bo każdy super
Się weź za siebie bo na innych czas stracony często
Jak masz za wiele, to się wokół Ciebie zrobi gęsto
A przejść przez to to jest sztuka
Może ktoś zapuka do Twych drzwi i powie, że Cię szukał przez tyle lat
Nawet jak już zepsułeś wszystko to się bierz za siebie
Trzeba umieć przeprosić ludzi jak się coś odjebie
Podnosisz dupę, od siedzenie nikt nie zrobił nic
Życie jest piękne, a Ty musisz się nauczyć żyć