Nizioł
Nadzieja
[Zwrotka 1: Nizioł]
Zwycięży ten, który mocno wierzy
Potrzebna silna wola, dosyć spory zapas wiedzy
Do pewnych decyzji po prostu trzeba dojrzeć
Co zamierza, osiągnie, zostawi coś po sobie
Lepszy słabszy wśród silniejszych niż najlepszy wśród słabych
Po drodze popełni błędy, nie ma nadziei bez skazy
Mocna wiara w siebie, przydadzą się roszady
Nie chce, nie zrozumie ten w szeregu z przegranym
Uczeń jest gotowy, pojawi się mistrz
Kiedyś znów serce zabije, ktoś doceni cię jak nikt
Ciężko łatwo żyć, ciężej nie wierzyć w nic
Pojawia się i znika, jak transakcja, blik
Codziennie, niezmiеnnie na każdym polu rozwój
Niezależniе według siebie czynić dobro, nie na odwrót
Jak ta jedna z form do samoudoskonalenia
Nadzieja, dasz radę, życzę ci powodzenia

[Refren: Dedis & Nizioł]
Ja dam radę, to też radę sobie dasz
Mamy wielkie plany, a z wiekiem goni nas czas
Najważniejsze nigdy nie powiedzieć pas
Nadzieja, ja ją mam, ty ją masz
Ja dam radę, to też radę sobie dasz
Mamy wielkie plany, a z wiekiem goni nas czas
Najważniejsze nigdy nie powiedzieć pas
Nadzieja, ja ją mam, ty ją masz
[Zwrotka 2: Dedis]
Nadzieja matką głupich, jestem głupcem? To ściema (ta!)
Większym głupcem jest ode mnie ten, który nadziei nie ma (nie ma!)
Loty chcę mieć tak wysokie jak każdy z moich ziomali
Oni nadziei nie tracą, a tracą ją ludzie mali, czaisz?
Lata pracuję i gonię za marzeniami (ta!)
Karta w końcu tak bez farta, bo idę swymi torami (ja!)
Chcę dać ci ogień, który duszę ci rozpali
A wiem, że dobrze będzie i wygrasz z demonami
Tylko do przodu idź, nie oglądaj się za plecy (ta!)
Co szkodzi twojej głowie, uwierz mi, cię nie wyleczy
Boję się każdej porażki, tak jak nieprzespanych nocy (nocy!)
Dlatego w każdy dzień wylewam te siódme poty
Czasem gubię się, tracę kontrolę, nie widzę sensu (ah!)
Na błędach uczę się, więc nie mogę stanąć w miejscu (aha!)
Ty każdą lekcję bierz, jakby miała być ostatnia
Kumasz? Nadzieja to druga matka

[Refren: Dedis & Nizioł]
Ja dam radę, to też radę sobie dasz
Mamy wielkie plany, a z wiekiem goni nas czas
Najważniejsze nigdy nie powiedzieć pas
Nadzieja, ja ją mam, ty ją masz
Ja dam radę, to też radę sobie dasz
Mamy wielkie plany, a z wiekiem goni nas czas
Najważniejsze nigdy nie powiedzieć pas
Nadzieja, ja ją mam, ty ją masz
[Zwrotka 3: Lukasyno]
Ostatnia kropla wody na szlaku przeznaczenia
Ostatnia kromka chleba, nie najesz się jak z bratem nie podzielisz
Kto zaznał głodu, grosz podniesie z ziemi
Nieważne ile masz, a to czy umiesz to docenić
Uczucie, gdy życie nie ma ceny
Nie myślę o problemach, bo tylko przyciągałem tym problemy
Straciłeś miłość życia, przelał się goryczy kielich
Serce bije za was dwoje, nie odbiorą ci nadziei
Wierzę w inny świat, gdzie w poprzek płynie czas
Gdzie każdą uśmiechniętą twarz oświeca słońca blask
Gdzie niebo jest bez chmur, odziani all in blue
Złączone dłonie tworzą jeden niekończący sznur
Drzewa kołysze wiatr, przez cmentarz idę sam
Słyszę głosy, które nawołują zza niebiańskich bram
Zamykam oczy, znika strach
Nadzieja, ty ją masz, ja ją mam

[Refren: Dedis & Nizioł, Lukasyno, Dedis, Nizioł & Lukasyno]
Ja dam radę, to też radę sobie dasz (dasz...)
Mamy wielkie plany, a z wiekiem goni nas czas (goni czas...)
Najważniejsze nigdy nie powiedzieć pas
Nadzieja, ja ją mam, ty ją masz
Ja dam radę, to też radę sobie dasz (dasz...)
Mamy wielkie plany, a z wiekiem goni nas czas (goni czas...)
Najważniejsze nigdy nie powiedzieć pas
Nadzieja, ja ją mam, ty ją masz
Ja dam radę, to też radę sobie dasz (dasz...)
Mamy wielkie plany, a z wiekiem goni nas czas (goni czas...)
Najważniejsze nigdy nie powiedzieć pas
Nadzieja, ja ją mam, ty ją masz
Ja dam radę, to też radę sobie dasz (dasz...)
Mamy wielkie plany, a z wiekiem goni nas czas (goni czas...)
Najważniejsze nigdy nie powiedzieć pas
Nadzieja, ja ją mam, ty ją masz