[Refren: Vin Vinci]
Jak wiking, wiking
Ciężkie flow, a nie wtyki
Nikim, nikim
Byliby, gdyby nie pliki
A w szyki, w szyki
Fałszywe mam wyjebane, bo
Z wandali armią dawno kursy obrane
Wnyki, wnyki
Chcieli zastawiać tu na nas
Styki, styki
Z zazdrości im przepala
Jak wiking, wiking
My lecimy za ciosem, bo
Ciężki przekaz jak topór ze sobą niosę
[Zwrotka 1: Vin Vinci]
Wjeżdżamy i nie pytamy kogoś o zdanie
Obrany mamy kurs, niech czekają na to co się stanie
Wbijam się w banię, jak białą bronią wiking
A złotem się nie wkupisz człowieku, do naszej kliki
Pożądany przekaz jak na morzu czarna perła
Huk jak słowiański róg, tu wali się ją na hejnał
Z taką armią nie przegram, do upadłego walczę
Przeciwko kurestwu lecimy, tworzymy tarczę
Jak zdradzisz, tak między kimś, czy między nami
My damy ci powody, by nazwać barbarzyńcami
Więc wiec, wiec, na tym statku nie ma przebacz
Jak zachowasz się jak pies, za burtę, ratunku nie ma
Możesz biec, biec, ale nigdziе nie uciekniesz
Bo jak po rozbitеj tratwie, nic tu po tobie nie będzie
Krążą legendy i niestworzone baśnie
Bo jedyne co mają, to bujną wyobraźnię
[Refren: Vin Vinci]
Jak wiking, wiking
Ciężkie flow, a nie wtyki
Nikim, nikim
Byliby, gdyby nie pliki
A w szyki, w szyki
Fałszywe mam wyjebane, bo
Z wandali armią dawno kursy obrane
Wnyki, wnyki
Chcieli zastawiać tu na nas
Styki, styki
Z zazdrości im przepala
Jak wiking, wiking
My lecimy za ciosem, bo
Ciężki przekaz jak topór ze sobą niosę
[Zwrotka 2: Nizioł]
Popłynąć w siną dal
Mnożą się powody, by nie spać więcej za dnia
Wypłynąć na szerokie wody
Charakter jak stal, jakbym był z innej epoki
Cieszy tu mnie czarny pas, w chędożeniu niedoli
Nie zabronisz wikingowi
To co miał mieć jutro, dzisiaj mu otworem stoi
To jak pewna siebie mentalność
Rozgraniczać pewne opcje, i wybrać idealną
Mieć a nie mieć, to raczej nie to samo
Leć, a nie męcz swoich bliskich o to siano
Chcieć, a nie chcieć, więc zaryzykuj wreszcie
A nie wszystkich dookoła winisz za swoje pretensje
Trzeba pomóc, poda rękę
Nie klęknie, obłudzie nie przyklaśnie
Jak wiking wyzwań się podejmie
Zła się nie ulęknie, walczy dopóki nie padnie
[Refren: Vin Vinci]
Jak wiking, wiking
Ciężkie flow, a nie wtyki
Nikim, nikim
Byliby, gdyby nie pliki
A w szyki, w szyki
Fałszywe mam wyjebane, bo
Z wandali armią dawno kursy obrane
Wnyki, wnyki
Chcieli zastawiać tu na nas
Styki, styki
Z zazdrości im przepala
Jak wiking, wiking
My lecimy za ciosem, bo
Ciężki przekaz jak topór ze sobą niosę
[Zwrotka 3: Stecu]