[Zwrotka 1]
Aplikuję słabym lekcję. Nie jestem sam, jest nas więcej
Więc słabi MC czas wziąć bicze w ręce
Mam moc jak Obi, ostatnia nadzieja Kenobi Wan
Wiem, że cała scena czeka na to co Eldo zrobi
Mam X-winga, którym przemierzam galaktyki
Po to żeby być dobrym - trzeba przede wszystkim ćwiczyć
Na rutynę nie ma co liczyć, odpowiedzialność!
Nie ma co próbować, bo najważniejsza jest działalność
Pieprzyć marność, to wiedza jak Yoda i spryt Sola
Plus to co moc ci odda jeśli służysz siłą dobra
Jak na Dagobah godziny w domu ćwicząc, szkoląc odtąd klingę
By wreszcie w pełni móc wyjść na bitwę
Uzbrojony po zęby w wersy, podteksty
Zrobię ci nimi kurwa liryczny Meksyk
Nawet adepci czarnych mocy à la Vader
Wymiękają kiedy ja na wolno jadę
Gotów na każdą brygadę, bo mimo iż stary wyga
To na bitwach masz przed sobą lirycznego skurwysyna
To wojny stylu, każdy z nas ma miecz świetlny z rymów
Każdy umiejętności i mnóstwo siły, lirykę ważnych
Każdy element, moc pomaga odkryć siebie
Mnóstwo pracy, by z wojny wrócić z tarczą, nie na tarczy
[Zwrotka 2]
Słowo, miej świadomość, jak miecz świetlny cię zrani
Jak Mark Hamill, lecz widzisz on nie dał rady
Bo aktor jednej roli w tym spektaklu przegrał
Słuchacze na salę nie wrócą z antraktu
Nieważne, bez kontraktu też można
Nie usprawiedliwiaj się, że to Polska, wydaj się na czarnych krążkach
Szanowani za to, że w zalewie zła moc pomaga
Nam znaleźć się na wierzchu. Posłuchaj tekstów
Miej ambicje, mimo iż to się psuje
Czekałem, ćwiczyłem i teraz kontratakuję
Imperium obrońca, prawda aż do samego końca
Po to tutaj by naprawić ten rapowy bajzel
Mogę działać dużo dłużej jak baterie Energizer
Spytaj tych co już polegli, wiedzą że to skutkuje
"Te słowa" są jak bomba w ryj, na pewno je poczujesz
Więc na noc, czy na rano płyta Eldo, Eldo ma moc
To samo uczucie, miłość w świecie PLN-ów
Muzyka pasją, chrzanić muzycznych Rockefellerów
Dwie serie z metafor do sił zła, rozpadnie się ta gwiazda
Wpadnę w histerię, a ci co przy mnie wiernie
Na zawsze szczęście w sali pełnej w górze ręce
Więc pomyśl, zdaj sobie sprawę
By być kimś trzeba odwalić tu solidną pracę
Kup kartki, ołówek, zamknij się w domu
Potem wyjdź i spal mocą jak my tysiące mikrofonów