VNM
Donnie Darko
[Zwrotka 1: Luxus]

Imploduje Wszechświat
Piszę, co by było gdybym przestał?
Czy byś dziś wpierdalał w restauracji ryby? (I frytki?)
Gdzieś tam wszystko może inaczej wyglądać niby
Frank mi kazał wstawać z łóżka i nakurwiać rymy (Pisz!)
Wszystko ma przyczynę w nikomu nieznanej sile
I czy to ja zmieniam świat, czy świat zmienia mnie na siłę? (No kurwa!)
Czas znów wyprzedziłem o kolejną milę (mig, mig!)
Było warto?
Nie wiem, lecz przekonam się za chwilę...
Woo, woo, woo, woo!

[Zwrotka 2: Luxus]
Pierwszym trackiem zachwiałem porządek świata, nara! (bye, bye)
Jestem dzieciakiem, któremu świat wciąż na głowę spada
Każdy z nas ma własnego, zaprzyjaźnionego kata
Każde stworzenie odchodzi samotnie z tego świata
Nie ma dla nas światła? Czy go nie chcemy? Sprawdź nas
Czy nie umiemy już poświęcić się dla innych? Znasz nas?
Kiedyś będziesz szczęśliwy, choć może to nie prawda
Bo kiedy niby, skora każdy dzień tutaj to walka? (Walka)

[Zwrotka 3: VNM]
Chodzę w butach po chacie, inaczej zawsze mnie te stopy marzną
Bo podświadomie chyba czekam na Franka jakbym nazywał się kurwa Donnie Darko
I planuję z rana jutro pójść na siłownię, więc pakuję torbę - jestem pewniak w środku
Ale wydzwonili mnie na melanż i pakuję w inną torbę co właśnie dostałem w pazłotku
W gejfonie reminder mi pika, że powinienem dzisiaj coś pisać
Ale konsola wzywa, że dziś w Streeta powinienem typów online iść bić po ryjach (muuuuka!)
Później mówię mordeczce od feata, że mi coś wypadło jakbym kucał po coś
Potem napierdalam na tym padzie aż mi kurwa spuchną kciuki, jakbym miał w kciukach botoks
Sorry ziomek ja tak tylko pierdolę na potrzeby numeru, więc weź ciśnienie wyzeruj
Do jutra! To też była ściema, tylko kurwa weź mu nic nie mów
Mówię mamie, że próby wątrobowe zrobię w tygodniu ostatnim czerwca
I nie piję cztery dni, za to piątego umysł mocno fade`uje jakby stał tu Vestax
Frank, ty kurwo! Frank, ty kurwo!
Rzucam szlugi po raz setny, zrobię to naprawdę jutro!
Tylko wypierdalaj z mego życia, sam przyjmij z rana se kielicha
Jeśli królik-demon jeszcze kurwa nie wie co ma robić, to chyba kurwa mać nie dopytał!