Opał
Harry Osborn
[Zwrotka 1: Opał]
Wymyśliłem skrzydła jak Dedal
Się nie wywyższam, to jedyny detal
Mapę tej ośki, to w palcu mam, kurwa, jak de_dust
Pa-Parano jakbym był naćpany w Vegas
Wszystko mam w cewie, jak drenaż
Właśnie skończyłem dwumiesięczny melanż
Męczą mnie myśli, że muszę rozjebać jak Queba
Wróć, muszę rozjebać jak trzeba
Znów szukam problemów jak Seba
Kruche są te wasze creda jak kreda
Wymyśliłem na nowo się w tych potrzebach
Tak przeobrażany, że nie ma już przebacz
To trochę krzywe, że tęsknię za coweekendowym, samotnym spaniem w hotelach
I dziewczynami, co chcą się przede mną otwierać, ale nie, że zwierzać (hej)
Cze-czekam na przelew od zioma, co dostał tu ksywę Salomon, bo się nie przelewa
Nie palę blantów tak ciągle, to, kurwa, spokojnie, już jakoś od... (teraz, teraz, teraz)
Rzucam te bomby, jakby to był... (melanż, melanż, melanż)
Później skupię się na... (celach, celach, celach)
C'est la vie!

[Refren: Opał]
Bateria na wyczerpaniu, ja padam jak deszcz
Będę stał pod Twoim oknem, wyjebane w mokro
Oczy szeroko zamknięte, więc ślepo jak kret
Rzucam bomby na te miasto tak jak (Ahh)
Harry Osborn, tak jak Harry Osborn
Rzucam bomby na te miasto tak jak Harry Osborn
Harry Osborn, tak jak Harry Osborn
Rzucam bomby na te miasto tak jak Harry Osborn
[Zwrotka 2: VNM]
Introwertyk ze mnie, ryju, na medal, bez pytania się nie wychylam
Jak typa, co sprzedał innego typa se na psach, a co sprzedałem ja? 60k tych płytek na sklepach
Pochodzę z Zawady, gdzie nie znali tych na grypę tu lekarstw
Mieli tam katar, to do lekarza biegli po fetę na receptę, typ, co sypał ją ksywę miał lekarz
Za te praktyki w brazylijskim penitencjale nie szybko odsiedział
W porównaniu do raperów, on dopiero nie wiedział, mordo, czy wyjdzie na legal
Wielu tu Shakin' Stevensów na majku - linijki to bieda
Nawijają makaron na uszy, jednocześnie lejąc wodę, skurwysynu, pozwól, że wyjmę ten cedzak
Pani psycholog zaprasza palcem na kozetkę i grzecznie tam idę na leżak
Mordo, ma double D w dekolcie, więc jakbym nie umiał w furę, to przypnę jej zderzak
O to, czy umiem w furę, spytaj statyw na klipie Vixena
Kiedy nawijam, to milknie na chwilę scena
C'est la Vie, V! (Ja pierdolę)

[Refren: Opał]
Bateria na wyczerpaniu, ja padam jak deszcz
Będę stał pod Twoim oknem, wyjebane w mokro
Oczy szeroko zamknięte, więc ślepo jak kret
Rzucam bomby na te miasto tak jak (Ahh)
Harry Osborn, tak jak Harry Osborn
Rzucam bomby na te miasto tak jak Harry Osborn
Harry Osborn, tak jak Harry Osborn
Rzucam bomby na te miasto tak jak Harry Osborn