Opał
Kawałek ziemi
[Refren: Janek.]
To mój kawałek lądu, moi ludzie są tu
To my kreślimy dnia jutrzejszego kontur
Chodź z nami, ej, chodź tu, walę prosto z mostu
To my, czyli paru dobrych ziomków
To mój kawałek lądu, w Poznaniu i na Śląsku
To my kreślimy dnia jutrzejszego kontur
Chodź z nami, ej, chodź tu, spełniamy sny
My, czyli paru dobrych ziomków

[Zwrotka 1: Oliver Olson]
Zabliźniamy rany, by z następnych się wylizać
Ciągłe zmiany to ustabilizowany zwyczaj
Kierunek trasy, Paryż tylko dodatkiem do życia
Jestem bliżej prawdy, gdy kłamstwa trzymam na dystans
Drogę na nowo wymyślam, mówili: "się przyzwyczaj"
Co za nami skończone, bo ważne, co jest dzisiaj
Dla Twoich źrenic mogę wcale nie sypiać
Stworzę kawałek ziemi nam i nie dam tego wyrwać
Bez pasji, deficyt saturacji
Na szczyt, biegnę swoim tempem, nic ponad tym
Jaśmin, Twój dotyk delikatny jak kaszmir
Mmm, bo nic nie pachnie jak Ty
Jak masz z kim, dziel się każdym dniem jak swoim własnym
Będę obok, ej, będę, będę obok, ej
Daję słowo, niech Cię więcej to nie martwi
Nie ma ognia bez dymu, nie ma wygranych bez walki
[Refren: Janek.]
To mój kawałek lądu, moi ludzie są tu
To my kreślimy dnia jutrzejszego kontur
Chodź z nami, ej, chodź tu, walę prosto z mostu
To my, czyli paru dobrych ziomków
To mój kawałek lądu, w Poznaniu i na Śląsku
To my kreślimy dnia jutrzejszego kontur
Chodź z nami, ej, chodź tu, spełniamy sny
My, czyli paru dobrych ziomków

[Zwrotka 2: Opał]
Najdalej masz do celu, kiedy nie wiesz dokąd zmierzać
Wiesz, ma być opór dobrze, nie że jakoś tam się miewa
Pochodzę z bloków i podwórek, głośno piszczy bieda
Gdzie "W Kontrze" leją wódę, a jakoś się nie przelewa
A to nie moja scena, w marzeniach własna ziemia
Kawałek z cienia drzewa, nieopodal nowych przemian
Wiesz, żeby jebać system muszę zrobić ciężki denar
Zbuduję dach, choć wiem, nic nie spada samo z nieba
Dziś robię numer, tak jak kiedyś, choć to nowy schemat
Zostaw za sobą "tam i wtedy", by być w "tu i teraz"
W głośnikach nowy (?), bez podjary Ameryką
Jednego jestem pewien - wszystko, co mam dał mi hip-hop
Za mało do stracenia i za dużo do odkrycia
Życie mi pisze płytę, przez to robię album życia
To miasto mnie wyniszcza, ale to możesz zmienić
Dam Ci kawałek siebie za ten kawałek ziemi
[Refren: Janek.]
To mój kawałek lądu, moi ludzie są tu
To my kreślimy dnia jutrzejszego kontur
Chodź z nami, ej, chodź tu, walę prosto z mostu
To my, czyli paru dobrych ziomków
To mój kawałek lądu, w Poznaniu i na Śląsku
To my kreślimy dnia jutrzejszego kontur
Chodź z nami, ej, chodź tu, spełniamy sny
My, czyli paru dobrych ziomków